Twórca kultowej animacji Batman: The Animated Series z 1992 r. Bruce Timm powraca z nową historią osadzoną w uniwersum Mrocznego Rycerza. Właśnie pojawiły się pierwsze szczegóły dotyczące serialu Batman: Caped Crusader.
Kto jeśli nie Bruce Timm, współodpowiedzialny za sukces jednej z najlepszych, jeśli nie najlepszej produkcji telewizyjnej o Batmanie ma opowiedzieć nową historię bohatera DC. Platforma Prime Video, gdzie animacja znalazła swój dom, ogłosiła właśnie, że wszystkie dziesięć odcinków pierwszego sezonu będzie miało premierę już 1 sierpnia.
Początkowo, jeszcze w 2021 r. Batman: Caped Crusader miał powstać dla platformy HBO Max, ale streamingowy gigant zrezygnował z projektu. Uratował go jednak Amazon. Pomysłodawca serialu Bruce Timm oraz projektant postaci James Tucker w rozmowie z Entertainment Weekly wypowiedzieli się na temat tego jak istotne było stworzenie zupełnie oryginalnej produkcji innej niż Batman: The Animated Series, który w oczach wielu fanów pozostaje jedną z najlepszych wersji Mrocznego Rycerza.
Panowie postanowili dopilnować, by nowa animacja nie była powtórką z rozrywki. Dlatego też postanowili osadzić fabułę serialu w latach 40. Odeszli od mieszaniny przestarzałych technologii, komputerów i telefonów, charakterystycznych dla serialu z 1992 r.:
James i ja jesteśmy wielkimi fanami filmów z tamtej epoki, więc postanowiliśmy zagłębić się w nią pod względem ubrań, samochodów, architektury i poziomu technologii. Dość wcześnie zdecydowaliśmy, że nie będzie tu żadnych komputerów, ani telefonów komputerowych. To zmieniło wszystko.
Oprócz czerpania inspiracji filmami noir z lat 40. Timm i Tucker mogą również odnieść się do wielu komiksów o Batmanie z tamtego okresu, w których zadebiutowały między innymi takie postaci jak Kobieta Kot czy Clayface. W Batman: Caped Crusader będą jednak również elementy zupełnie nowe i oryginalne, których fani franczyzy mogli do tej pory nigdy nie widzieć.
Zmiany dotyczą chociażby bohaterów. Bardzo ciekawie prezentuje się Harley Quinn, tutaj scharakteryzowana jako Amerykanka azjatyckiego pochodzenia, zupełnie odseparowana od postaci Jokera. Twórca serialu chciał zmienić to jak w większości filmów, seriali i komiksów bohaterka była do tej pory określana na podstawie jej relacji z kultowym złoczyńcą:
Jestem współtwórcą tej postaci, więc mam względem niej mnóstwo miłości i pozytywnych uczuć, ale pomyślałem, że jest coś interesującego w przedstawieniu jej w animacji nie tylko jako dziewczynę Jokera. Więc jak możemy tego dokonać? Dużą częścią tego było po prostu wywrócenie postaci do góry nogami. To znaczy, oryginalna dr Quinzel była dosyć poważna, a jako Harley stała się głupkowata i dziwna. Pomyśleliśmy zatem czemu by tego nie odwrócić? Jako dr Quinzel będzie bardziej cudaczna i zabawna, a jako Harley Quinn wręcz przerażająca.
Zmiany dotyczą także pozostałych postaci. Zobaczymy nową wersję Seliny Kyle i Clayface'a, których wizerunkom nadano styl retro. głównego bohatera. Chodzi nie tylko o nowy kostium, ale przede wszystkim psychologii postaci, o czym w wywiadzie kontynuował Timm:
Jest naprawdę dziwnym człowiekiem. Nie ma obsesji na punkcie śmierci swoich rodziców, ale to zdarzenie zmieniło go w taki sposób, że nie potrafi przystosować się do życia jako człowiek. Jest dosłownie Batmanem. Oto kim jest w głębi serca. Jako Bruce Wayne nie tyle zdejmuje maskę Mrocznego Rycerza, co zakłada kostium człowieka. Próbuje udawać kogoś kim nie jest.
Producentami Batman: Caped Crusader są J.J. Abrams, Matt Reeves i Bruce Timm. W prace nad serialem zaangażowane są firmy Warner Bros. Animation, Bad Robot Productions oraz 6th & Idaho. Wśród producentów wykonawczych znajdziemy między innymi Eda Brubakera, Jamesa Tuckera, Daniela Pipskiego, Rachel Rusch Rich czy Sama Registera.
Źródło: Entertainment Weekly / ilustracja wprowadzająca: Prime Video
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.