Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Wielka rozrywka w SkyShowtime!

Najlepsze filmy dla dzieci w historii! | TOP 100

Autor: Szymon Góraj
21 marca 2018

Najlepsze filmy dla dzieci

Przygody psa Balto (1995)

Balto to urzekająca animacja o tolerancji, pokonywaniu przeciwności losu, mierzeniu się ze swoim dziedzictwem i akceptacji samego siebie. Mimo iż Przygody psa Balto rozpoczynają się jak klasyczny film aktorski, to widzowie bardzo szybko przekonają się, iż twórcy zastosowali jedynie zmyślny zabieg filmowy mający dodać produkcji baśniowego uroku oraz wyjątkowości, swoją drogą bardzo udany. Poznajcie więc wilczaka Balto, hybrydę wilka oraz psa, który przez swoje mieszane pochodzenie spotyka się z odrzuceniem ze strony zwierzęcych pobratymców, jak i ludzi. Gdy jednak wioskę opanowuje wstrętna choroba, a lekarstwo grzęźnie setki kilometrów od celu, bohater natychmiast zgłasza się do konkursu mającego wyłonić najlepszych i najtwardszych śmiałków do wykonania tej arcyważnej misji. Niestety nieczyste zagranie oraz niechlubne pochodzenie dyskwalifikują Balto, lecz szlachetny i nieustraszony czworonóg w końcu dostaje swoją szansę. Czy uda mu się odmienić własny los? Zdobyć lekarstwa, a co za tym idzie uratować chorych oraz zyskać uznanie i szacunek? Piękny film o tym, iż odmienność nie jest powodem do wstydu czy w żadnym wypadku słabością. Mało znana, lecz warta obejrzenia produkcja!


Ralph Demolka (2012)

A teraz coś co pięknie połączy młodszych i tych trochę starszych widzów. Dzieci chcących obejrzeć kolorową bajkę oraz pokolenie urodzone w latach 80., wzdychające na samą myśl o starych growych automatach. Historia Ralpha, złego bohatera gry komputerowej, który zły być już nie chce to bowiem piękny hołd dla tego właśnie rodzaju rozrywki. A przy okazji fantastyczna uniwersalna opowieść o szukającej wspólnego języka dwójce wykluczonych. Niedługo doczekamy się sequela, na który mocno czekam, ale będzie miał też poważny problem z doskoczeniem do poziomu oryginału.


Ratatuj (2007), reż. Brad Bird

Zapraszamy do Paryża, do jednej z niegdyś bardziej szanowanych w mieście restauracji. Gotować będzie szczur. Zaraz, zaraz. Kto? No tak, szczur. Ta mała wstrętna istota, która błąka się po kanałach i roznosi choroby. Za tego typu kontrasty również kochamy bajki Pixara. Potrafią opowiedzieć uniwersalną historię o przyjaźni i rodzinie na elementach które do siebie totalnie nie przystają. A jeśli Remy i jego ekipa nie przekonają Was już tutaj, polecam rewelacyjną krótkometrażówkę Mój przyjaciel szczur.


Rio (2011), reż. Carlos Saldanha

Były już domowe zwierzątka jak dalmatyńczyki czy szczury, mityczne stworzenia typu syrenki oraz smoki, a nawet baśniowy ogr! Co więc powiecie na przygodę z papugami w roli głównej? Trudno się oprzeć wrażeniu, że opowieść traktująca o parze ar modrych - Blu i Jewel, to animowana wersja kultowego romansu z Michaelem Douglasem i Kathleen Turner w rolach głównych, a mowa tutaj o Miłości, szmaragdzie i krokodylu. Ten sam klimat wielkiej przygody, pierwszorzędny humor i sporo romantycznej atmosfery. Czego chcieć więcej? Jeśli szukacie prostej, lecz z wykonanej z przymrużeniem oka animacji na nudne niedzielne popołudnie, to jest to pozycja obowiązkowa. Być może niepewny Blu i nieco pyskata Jewel zdobędą Wasze serca, tak samo jak kilka lat moje.


Ruchomy Zamek Hauru (2004), reż. Hayao Miyazaki

Olśniewający wizualnie, zniewalający dźwiękiem oraz hipnotyzujący fabularnie… to cały Hauru i jego ruchomy zamek. Trzeba przyznać, że azjatyckie baśnie stanowią prawdziwe dzieła sztuki wykonane z dbałością o najmniejsze detale. Omawiana animowana zachwyca pod każdym względem, mani i uwodzi już od pierwszych chwil i nieważne, że czasem jak tytułowy bohater opowieści zdaje się nieco naiwna, a zepsuci z pozoru protagoniści to tak naprawdę zagubione w swoich pragnieniach i żądzach duszyczki oczekujące wybawienia z ich własnego piekła. Ruchomy zamek Hauru jest wielowątkową baśnią, z których każdy wydaje się równie ciekawy. Na szczególną uwagę zasługuje antywojenny przekaz, uwydatnienie wartości miłości i zaufania, jak również niejednokrotnie potrzebnego nam wszystkim wsparcia. Sophie bowiem to przede wszystkim dobra przyjaciółka Hauru, a w dalszej kolejności dziewczyna. Poza tym twórcy dają tutaj jasno do zrozumienia, iż na zmianę odcienia serca nigdy nie jest za późno.

Zobacz również: QUIZ: Rozpoznaj supermoce bohaterów Marvela!


Shrek (2001)

Przebój wytwórni DreamWorks, który doczekał się trzech sequeli oraz zdobywca Oscara w kategorii najlepszy długometrażowy film animowany. Czy potrzeba jeszcze coś tutaj dodawać? Ależ owszem! Shrek bowiem to animacja ponadczasowa. Pomimo iż lata lecą, wciąż sięgam po tą ogrzą opowieść, pełną zgrabnie przemyconych przez twórców ważnych oraz ciągle aktualnych problemów, wśród których prym wiedzie motyw tolerancji i akceptacji samego siebie. Ponadto cieszy niezmiernie ciekawa wymowa o miłości czy pięknie, doprawiona chochlą bezpretensjonalnego, naprawdę zabawnego humoru, łączącego w sobie komizm sytuacyjny, udaną grę słowną, parodię znanych bajek, jak i baśniowego świata w ogóle, a także wyśmiewanie stereotypów bądź ukazanie w krzywym zwierciadle współczesnej popkultury. Animacja poprawi humor nawet najgorszemu burakowi, a do tego wyleczy nas z kompleksów i pozwoli spojrzeć na świat pod innym kątem niż dotychczas.


Sekrety morza (2014)

Ojej, zdecydowanie najbardziej skomplikowana i najtrudniejsza animacja z tego całego zestawienia. Po pierwsze Sekrety morza wyróżniają się niezwykłą oprawą audiowizualną, z jednej strony bardzo prostą, a z drugiej posiadającą niezwykły urok, czar, który mami i nie pozwala wręcz oderwać od niej oczu. Istna poezja. Zapraszam więc do pełnej morskich stworzeń baśni, której drugie imię to niejednoznaczność. Ale momencik, z pewnością zaraz zapytacie: O czym opowiadają Sekrety morza? Już spieszę z odpowiedzią. Tematem animacji jest żałoba, tak dobrze czytacie. Ojciec wraz ze swoimi pociechami stara się żyć po stracie ukochanej osoby. Trywialne, nie dla dzieci? Otóż jesteście w dużym błędzie. Dajcie tej produkcji szansę, a przekonacie się, ile w niej magii. Oczywiście nie zabrakło też morału o tym, iż rodzina powinna trzymać się razem i wspierać wzajemnie.

Spirited Away: W krainie Bogów (2001)

Um, można się rozmarzyć na samą myśl o tym pięknym tytule. Obcowanie ze Spirited Away: W krainie Bogów to jak słuchanie snutej przez babcię opowieści podczas długiego zimowego wieczora za czasów dzieciństwa. Historia koncentruje się na poczynaniach młodej Chihiro Ogino, która sama, w obcym i nieprzyjaznym dla niej otoczeniu, z pomocą pewnego chłopaka zmuszona jest do walki o przyszłość własnej rodziny. Bajka studia Ghibli czaruje niespotykanym klimatem tajemniczości, będącym mieszanką zamierzonego komizmu sytuacyjnego oraz grozy. Świat pełen niebezpieczeństw, jednak maniący swym pięknem. To, co sprawia, że obok Spirited Away: W krainie Bogów nie da się przejść obojętnie, zawarte jest w jego dojrzałym i zaskakującym morale. Mianowicie nieważne do czego zmuszą nas ludzie, jak mocno życie powali nas na kolana, lub jak bardzo upokarzającą pracę by nam przyszło wykonać, zawsze jesteśmy sobą i zachowujemy swoją godność. Tej nikt nie może nam zabrać. Zawsze powinniśmy pamiętać, kim jesteśmy i skąd pochodzimy, a co więcej, być z tego dumni oraz nigdy się tego nie wstydzić. Oczywiście należy dodać, że animacja wynosi na piedestał wartość dobroci, dzięki której, można rozwiązać większość pojawiających się na naszej drodze problemów oraz złagodzić ból otaczających nas osób. Aż zakręciła mi się łezka w oku.


Stalowy gigant (1999)

Brad Bird największy rozgłos zyskał tworząc dwa wielkie hity Pixara, Iniemamocnych Ratatuja, jednak zbrodnią wręcz byłoby nie pamiętać o jego bodaj największym dokonaniu, Stalowym gigancie. Bajka opowiada o przyjaźni małego chłopca ze stalowym niewygodnym dla rządu USA robotem brzmi niezbyt oryginalnie, jednak diabeł tkwi w szczegółach. To przepiękna opowieść o przyjaźni, docieraniu się, a także sentymencie i wykluczeniu. To jedna z ostatnich animacji z piękną charakterystyczną dla lat 90. kreską i w końcu jedyny film animowany, w którym do dubbingu zatrudniono Vina Diesela. Rola wymagająca mniej więcej takiej samej sprawności językowej jak wcielenie się w Groota, ale równie fantastyczna.


Stuart Malutki (1999)

Dołącz do zabawy w chwili, w której rodzina Malutkich powiększa się o nowego członka, Stuarta, który jest... myszką! Pan i Pani Malutcy (Hugh Laurie i Geena Davis) od pierwszego wejrzenia zakochują się w Stuarcie, jednakich starszy syn George  (Jonathan Lipnicki) tak naprawdę nie wie, co myśleć o swoim nowym bracie. Na domiar złego domowy kot Śnieżek wprowadza w życie plan pozbycia się Stuarta raz na zawsze. Przełomowe efekty specjalne, humor i świetne wyczucie komediowe oraz hałaśliwe szaleństwa gwarantują największą przygodę w życiu rodziny Malutkich.


Szklana pułapka (1989)

Nie przeszliśmy nagle do rankingu najlepszych filmów akcji, dalej czytamy o krótkometrażówkach Pixara. Bo studio stworzyło kiedyś film, który w polskim tłumaczeniu, podobnie absurdalnie jak hitowy akcyjniak z Bruce’em Willisem, nazwano Szklana Pułapka (akurat w tym przypadku oryginalny tytuł to Knick Knack). To jeden z najstarszych tworów studia, który choć wizualnie już troszkę trąci myszką, to dalej ma swój niezaprzeczalny urok.

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.