Seria Dragon Ball, której początki sięgają lat 80. ubiegłego wieku, przeżywa w ostatnich latach nową młodość. Fani Smoczych Kul otrzymali kontynuację anime, a także kilka gier osadzonych w tym uniwersum. Właśnie produkcjom dla graczy związanych ze światem Dragon Balla postanowiliśmy przyjrzeć się w naszym rankingu. A jaką grę z Goku i spółką Wy wspominacie najlepiej?
Na początek produkcja, od której wiele osób zaczynało zabawę z grami Dragon Balla. Popularny Mugen to produkcja stworzona przez graczy w czasach, gdy seria o Goku i reszcie ferajny na zachodzie wpinała się na wyżyny popularności, czyli na okres przełomu lat 90. i 2000. Dodatkowo w Mugena można było grać na PC, a przez wiele lat gry z uniwersum Smoczych Kul ukazywały się wyłącznie na konsole, co zmieniło się dopiero niedawno. W Polsce, gdzie popularniejsze były wtedy komputery, Mugen dla wielu fanów serii emitowanej na RTL7 był jedynym wyborem, dlatego też sporo osób się w niego zagrywało. Gra cały czas była też rozwijana przez twórców-fanów, więc nieustannie dodawano nowe rzeczy. Do wyboru było tu ponad 130 postaci, a w niektórych edycjach rozrosło się to nawet do 250 postaci! Zdecydowanie nie można było narzekać na monotonnie.
Dragon Ball: Xenoverse to pierwsze podejście do Smoczych Kul w czasach najnowszej generacji konsol. Twórcy przyciągali graczy obietnicą nowego podejścia do historii znanej z mangi/anime. Wiązało się to fabułą, gdzie tajemniczy podróżnicy w czasie ingerowali w kluczowe wydarzenia z historii stworzonej przez Akirę Toriyamę, zmieniając bieg wydarzeń. Niestety, zmiany były tylko pozorne, gdyż nadal odgrywaliśmy znane na pamieć momenty z fabuły Dragon Balla. Dostaliśmy za to nowych antagonistów, z którymi mierzyli się bohaterowie. Efektownie prezentował się w grze system walki, gdzie mierzyliśmy się z przeciwnikami w pełnym 3D oraz mogliśmy dowolnie latać po arenie.
Dość świeża produkcja, która u nas przeszła kompletnie bez echa. Winna jest tutaj platforma, gdyż gra została wydana tylko na leciwego 3DS-a. A szkoda, bo sama gra jest dość ciekawym eksperymentem, gdyż nie jest to bijatyka, a rpg z turowym systemem walki, charakterystycznym dla między innymi serii Fire Emblem. Dodatkowo w Fusions możemy dokonywać dość niecodziennych tytułowych fuzji, gdzie łączyć może się wiele postaci, tworząc naprawdę osobliwego wojownika.
Wydana w 2010 roku kontynuacja Raging Blast była ulepszoną wersją poprzedniczki pod wieloma względami. Poprawioną działanie kamery, dodano ponad 20 nowych postaci, a co najważniejsze - dostaliśmy nową historię. Ta opierała się na krótkich OVA wydanych w 1993 roku. Raging Blast 2 mógł także pochwalić się bardzo ładnymi przerywnikami anime, stworzonymi specjalnie na potrzeby gry.
Kontynuacja Xenoverse, gdzie ponownie naprawiamy linię czasu i poznajmy dalszy ciąg oryginalnej historii. Twórcy wzięli pod uwagę zarzuty, jakie stanowiono jedynce, większość z nich poprawiając. Xenoverse 2 może pochwalić się znacznie lepszą oprawą graficzną oraz usprawnionym systemem walki. Ponownie możemy stworzyć swojego bohatera, wybierając z pięciu dostępnych ras: Frieza, Nameczanie, Ziemianie, Sayanie lub Majin. W grze dostępne są postacie ze wszystkich serii Dragon Balla, a nawet z filmów kinowych.
Seria gier The Legacy of Goku składa się z trzech gier wydanych na Game Boya Advance. W każdej z nich przedstawiono kolejne sagi z fabuły Dragon Ball Z. W dwójce mamy więc do czynienia z historią związaną z Trunksem z przyszłości, androidami i Cellem. The Legacy of Goku to gra rpg. Produkcja może wielu osobom kojarzyć się z popularnymi Pokemonami FireRed, które równie debiutowały na GBA. W grze możemy pokierować aż pięcioma postaciami: Goku, Piccolo, Gohanem, Vegetą oraz Trunksem. Świat jest tu naprawdę duży, gdyż do zwiedzenia mamy setki lokacji. Zabawa na długie godziny.
W Budokai 3 bierzemy udział w najważniejszych wydarzeniach z Dragon Ball Z i GT. W trybie fabularnym produkcji gracz może wcielić w postacie z serii i odegrać ich role znane z fabuły mangi/anime. Do tego w Budokai 3 zaimplementowano system żywcem wyjęty z gier rpg, dzięki któremu możemy rozwinąć naszą postać. Za pomocą kapsułek umiejętności da się ulepszyć atak, obronę czy na przykład energię ki. W grze można też swobodnie poruszać się po mapie i wykonywać misje poboczne.
I kolejna gra z Game Boy Advance. Ty razem jednak nie jest to rpg, ale dwuwymiarowa gra zręcznościowo-platformowa. W Advanced Adventure przechodzimy kolejne etapy, podróżując w prawą stronę - jak to klasycznie w platformówkach. Kolejne poziomy są bardzo zróżnicowane i trudno tu o nudę. Fabuła gry została oparta na historii z pierwszej serii Dragon Ball, czyli na przygodach małego Goku. Fragment fabuły Smoczych Kul, który zdecydowanie zbyt często jest pomijany – ja osobiście niezwykle miło wspominam zwariowane i komiczne poczynania małego sayana z ogonem. Świetnie jest więc wrócić do korzeni serii i jeszcze raz przeżyć tę historię, tym razem w wersji growej.
Najnowsza gra z naszego zestawienia, która szturmem zdobyła uznanie fanów nie tylko serii Dragon Ball, ale także pasjonatów bijatyk. Dragon Ball FighterZ to po prostu świetna gra w swoim gatunku. Jest piękna, świetnie udźwiękowiona, z niesamowicie efektownymi walkami i zrobiona z dbałością o każdy szczegół. Bardzo przyjemny oraz łatwy model walki sprawia, że produkcja będzie świetną zabawą, zarówno dla laików, jak i weteranów gatunku. Każdy kto szuka porządnej rozwałki, postaci z ulubionego uniwersum, czy po prostu świetnej zabawy, powinien się Dragon Ball FighterZ zainteresować.
Na pierwszym miejscu nie mogła znaleźć się inna. Budokai Tenkaichi 3 to już legenda wśród fanów uniwersum Dragon Balla. Gra przez długie lata nie miała nawet godnego konkurenta o miano najlepszej gry ze świata Smoczych Kul - dopiero FighterZ realnie zagroził tej pozycji. Gra to świetny system walki oraz mnóstwo postaci znanych z serii - około 150! Do tego świetna muzyka. Budokai Tenkaichi 3 można nazwać produktem końcowym, który powstał z ulepszeń kolejnych części serii Budokai i Budokai Tenkaichi. Ostatecznie dostaliśmy grę wręcz idealną, przy której niejeden gracz połamał pada oraz niejedna przyjaźń przeżyła trudniejsze momenty.
Gra więcej, niż powinien. Od czasu do czasu obejrzy jakiś film, ale częściej sięgnie po serial w domowym zaciszu. Niepoprawny fanatyk wszystkiego, co pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni. | [email protected]