Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

rytuał

„Polskie morze jest pięknym miejscem, szczególnie filmowo” – wywiad z Magdą Popławską

Autor: Agata Magdalena Karasińska
11 września 2025
„Polskie morze jest pięknym miejscem, szczególnie filmowo” – wywiad z Magdą Popławską

Od dziś na HBO Max dostępny jest 4 odcinek Schedy – nowego serialu kryminalnego. Po śmierci szanowanego mieszkańca Helu, Jana Mroza, na jego dzieci czeka nie tylko spadek, ale i mnóstwo rodzinnych sekrety. Scheda po ojcu staje się początkiem dramatycznych konfliktów i odkrywania sekretów, które od lat skrywało rodzeństwo. 
O kulisach pracy na planie i swojej roli Hanki – jedynej córki Jana Mroza – opowiedziała nam Magda Popławska. Zapraszamy do przeczytania wywiadu. To idealna lektura przed obejrzeniem nowego odcinka!

Agata Karasińska: Powiedziałaś kiedyś w wywiadzie, że najbardziej lubisz postacie niespójne i nieoczywiste. Czy uważasz, że Hanka w Schedzie też jest taką postacią?

Magda Popławska: Niespójna w kontekście, nieoczywista, nieposkładana? Hmm, teraz to dla mnie jest ostatecznie spójne, ale już nie wiem, co ja kiedyś mówiłam i co konkretnie miałam na myśli (śmiech).  Jak obserwuję ludzi, to oni nie są konsekwentni pomimo tego, że chcieliby i mają jakieś swoje założenia. Często życie wystawia nas na próby, których nie przechodzimy i których się nie spodziewamy. Dlatego ja lubię takie niekonsekwentne postaci i lubię szukać przeciwieństw w tych charakterach. Hanka jest pozornie bardzo silną kobietą, twardzielką, która wszystko ogarnia, a tak naprawdę też czegoś w życiu nie dostała i za czymś tęskni. Ma swoje momenty słabości i wrażliwości, ale po prostu sobie na to nie pozwala.

Agata Karasińska: Jestem aktualnie po czwartym odcinku Schedy i wydaje mi się, że Hanka to jest jedyna pozytywna postać w tym serialu.

MP: Też mi się tak wydaje! (śmiech)

AK: Czy potem okaże się, że też ma coś za uszami?

MP: Ja tutaj nic nie powiem i niczego Wam nie ułatwię – musicie obejrzeć do końca. Poza tym ja wiem, co oni z tego zmontowali? (śmiech). Ale rzeczywiście coś w tym jest, że mimo wszystko Hanka jest pewnym sensie najbardziej uczciwa.

Łukasz Kołakowski: Każdy też w tej schedzie ma swój interes. I teraz pytanie, czy on w przypadku Hanki wyjdzie bardziej na pierwszy plan, czy jednak zostanie na nim miłość do własnej rodziny? Co ją najbardziej zmotywuje i co wygra?

MP: Tutaj też nic nie powiem, bo przecież nie w moim interesie jest, opowiadać wam plot serialu. Ale cała historia rzeczywiście zaczyna się od podziału spadku. I te rodzinne biznesy, emocjonalno-finansowe, wywołują lawinę napięć.

ŁK: À propos biznesów finansowych. Hanka prowadzi swój własny – rybacki. Czy Ty też trochę się w niego wciągnęłaś, realizując ten serial?

MP: Jest to rzeczywiście fascynujący świat. Prowadzenie kutra w nocy albo o świcie było wspaniałym przeżyciem. Ale aż tak się nie wkręciłam, żeby zmieniać życie z aktorstwa na rybołówstwo. Chociaż ten kontakt z przyrodą, z morzem jest też dla mnie cennym doświadczeniem. Dla mnie zawsze woda była jakąś tajemnicą, do której mam dużo dystansu. No ale jako weganka, biznesu rybackiego nie będę rozkręcać.

fot. materiały prasowe Warner Bros. Discovery Polska

ŁK: Scheda to serial jest utrzymany w dość szarej kolorystyce. Czy podpiszesz się pod stwierdzeniem, że polskie morze jest idealnym miejscem do kręcenia filmów i seriali?

MP: Polskie morze jest świetne. Jest pięknym miejscem, szczególnie filmowo, bo jest bardzo chłodne i charakterne. Wakacyjnie w tłumie to raczej średnio da się docenić jego urok, ale jest jednym z piękniejszych miejsc w Polsce. Te białe plaże i ta surowa przyroda.

AK: W jednym z odcinków pada takie zdanie: „Hel to miasto, w którym każdy chce spędzić choć jeden". Zgadzasz się z tym?

MP: Ja sama uwielbiam Hel. Zanim zaczęłam grać na Helu, to spędzałam wakacje w Kuźnicy. To jest naprawdę magiczne miejsce. W ogóle polskie wybrzeże, jak nie ma turystów, to jest obłędne. (śmiech)

ŁK: Teraz trochę zmienię temat, ale pewnie jak Scheda już wyjdzie, to prawdopodobnie w co drugim czy trzecim pojawi się stwierdzenia „polska Sukcesja". Czy ten serial znasz i czy też widzisz pewne podobieństwa.

MP: Tak, były też takie referencje. Trochę też sugerowaliśmy się tym podobieństwem podczas budowania takich rodzinnych charakterów czy trudnych relacji. To jest oczywiście zupełnie inna skala pod każdym względem, ale podobają mi się te skojarzenia.

AK: Nasze ostatnie pytanie – dlaczego warto obejrzeć serial Scheda?

MP: Bo to historia rodzinna, każdego z nas dotyczy. I warto być przygotowanym przed podziałem spadku co nas może spotkać... Jak ktoś nigdy nie był na wakacjach nad polskim morzem, to po prostu musi zobaczyć. A jak był, to na pewno sam będzie chciał zobaczyć. Myślę, że nawet dla samego Bałtyku warto obejrzeć!


Ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe Warner Bros. Discovery Polska

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Zakochana w filmach i muzyce, a także ich połączeniu w postaci musicali. Pierwszą część Harry'ego Pottera oglądała prawdopodobnie, zanim nauczyła się mówić. Typowy geek, którego mieszkanie pełne jest figurek, plakatów kinowych i płyt CD.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.