Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Kino Świat

Ratchet & Clank: Rift Apart (PC) - recenzja gry. Imperator Nefarious?

Autor: Kamil Witkowski
3 września 2023
Ratchet & Clank: Rift Apart (PC) - recenzja gry. Imperator Nefarious?

Ratchet & Clank: Rift Apart to pierwsza gra w serii Ratchet & Clank, która została wydana na PC. Czy warto sięgnąć po nią na tej platformie?

Ratchet & Clank: Rift Apart to gra akcji, która została wydana na PlayStation 5 w 2021 roku. Gra jest bezpośrednią kontynuacją gry Ratchet & Clank z 2016 roku i jest pierwszą grą w serii, która została wydana w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę. Tytuł opowiada historię Lombaxa o imieniu Ratchet i jego przyjaciela, robota o imieniu Clank. Gra rozpoczyna się, gdy Ratchet i Clank świętują swoje zwycięstwo nad Doktorem Nefariousem. Nagle w ich obecności pojawia się ich największy wróg. Doktor Nefarious otwiera Rift za pomocą broni nazwanej Wymiaromatem i wciąga Ratcheta i Clanka do różnych wymiarów. Bohaterowie muszą podróżować po nich, aby znaleźć sposób na zamknięcie Riftów i pokonanie Doktora Nefariousa. Trafiają między innymi do krainy, w której to ich największy przeciwnik wygrał i mianował się Imperatorem Nefariousem. Po drodze spotykają nowych przyjaciół, takich jak Lombaxica z innego wymiaru - Rivet i robotkę - Kit. Co ciekawe, możemy wcielić się nie tylko w Ratcheta, ale także i w Rivet. Czy połączonymi siłami uda się przywrócić ład w multiwersum? https://www.youtube.com/watch?v=ai3o0XtrnM8&ab_channel=PlayStation

Zobacz także: Diablo IV – recenzja gry. Gdzie Diablo nie może… tam Lilit pośle!

Co ciekawe, fabuła Ratchet i Clank: Rift Apart nie jest tak banalna, jak mogłoby się wydawać. Pojawiają się tutaj bowiem różne zwroty akcji czy sytuacje, których zdecydowanie bym się nie spodziewał. Nie chcę jednak mówić zbyt wiele, aby nie zdradzać za dużo fabuły, ponieważ jest to tytuł, który zdecydowanie warto poznać. Poza samą historią, tytuł może przekonać do siebie również masą innych rzeczy. Choćby tym, że jest naprawdę bardzo ładny. Ponadto, gra została naprawdę dobrze zoptymalizowana, bo mimo że mój komputer do najnowszych nie należy, to grało mi się niezwykle przyjemnie. Tytuł prezentował się bardzo ładnie i chodził płynnie. Zdarzały się ścinki i błędy, ale jestem prawie pewien, że to raczej wina mojego sprzętu. Ładowanie czasami trwało długo, bo zainstalowałem grę na wolniejszym dysku HDD, a nie SSD, a postać czasem pojawiała się poza mapą. To jednak jednorazowe przypadki. Poza nimi, gra chodziła naprawdę płynnie. Warto wspomnieć także o udźwiękowieniu. Nie ma tu większych ochów i achów, ale jest polski dublaż, a to zdecydowanie na plus. W Ratchet & Clank: Rift Apart dostępnych mamy masę różnych broni, które możemy kupić za śrubki u Pani Zurkon. Ulepszamy je korzystając z nich, a potem wydając rarytanium zebrane w trakcie rozgrywki również w sklepie u Pani Zurkon. Może się wydawać, że skoro kierujemy dwoma różnymi postaciami, to ich bronie czy umiejętności będą się różnić, jednak bohaterowie korzystają z dokładnie takiego samego wachlarza gadżetów. Jeśli Rivet kupi broń, Ratchet również będzie ją miał. Jeśli Ratchet ulepszy broń, Rivet również będzie mogła korzystać z tego ulepszenia. Ponadto, będziemy mieli tutaj trochę zmian w naszych duetach. Nie jest tak, że cały czas Ratchet będzie z Clankiem, a Rivet z Kit. Czasem Ratchet będzie z Kit, a Rivet z Clankiem. Innym razem, Ratchet czy Rivet będą sami. Bez robotów. Niemniej, ich umiejętności się przez to nie zmieniają. Jednak, aby rozgrywka nie robiła się zbyt nudna, mamy dostęp do wielu różnych mechanik, które odkrywamy wraz z postępami w historii i które powracają do nas od czasu do czasu. Ponadto mamy oczywiście potężny arsenał w kieszeni. Na dodatek odkrywamy coraz to nowsze i bardziej zwariowane lokacje po brzegi wypchane różnego rodzaju znajdźkami. Dzięki temu raczej ciężko się znudzić tym tytułem i chce się go poznawać coraz bardziej. https://www.youtube.com/watch?v=55PRv_e00wc&ab_channel=PlayStation

Zobacz także: Moving Out 2 – recenzja gry. Ekipa F.A.R.T. wkracza znów do akcji

W Ratchet & Clank: Rift Apart spotkamy masę znanych z pierwszej odsłony postaci. Mogłoby się to wydawać nudne, jednak takie nie jest. Jak już wspominałem, bohaterowie trafiają do alternatywnej rzeczywistości, a to oznacza, że przyjaciele, których tam spotykają są zupełnie inni niż ci, których znają. Stworzyli oni rebelię mającą obalić rządy Imperatora Nefariousa. Wielu z nich ucierpiało albo dopiero ucierpi. Zdecydowanie można wliczyć w to Rivet, której historia tego, jak straciła rękę prowadzi do różnych zawirowań fabularnych. Nie wiem, czy nie powiedziałem teraz trochę za dużo, ale wydaje mi się, że raczej ciężko będzie domyślić się, w którą stronę poprowadzi nas ten odłam fabuły. Nie ukrywam jednak, że dla mnie było to całkiem spore zaskoczenie. Nie jakieś takie nie wiadomo jak wielkie, ale wątek zaskoczył mnie na tyle mocno, że usiadłem na chwilę, wypuściłem powietrze i powiedziałem “O cholera”. https://www.youtube.com/watch?v=i_jZ3BV6Adc&t=1s&ab_channel=PlayStation

Zobacz także: Park Beyond – recenzja gry. Między satysfakcją a frustracją

Muszę przyznać, że przez te 25 godzin, które spędziłem z tytułem, nie nudziłem się ani przez chwilę. Ratchet & Clank: Rift Apart to zdecydowanie produkcja godna polecenia. Wiadomo to było już w 2021 roku, kiedy miała ona swoją premierę na konsoli PlayStation 5, ale nie ukrywam, że trzyma się niezwykle dobrze. Na komputerze co prawda gram zazwyczaj na kontrolerze od XBOX-a, bo jakoś tak lepiej mi w ręku leży, ale przy tej produkcji korzystałem z kontrolera PlayStation 5. Dlaczego? Okazuje się, że tytuł wykorzystuje kilka funkcjonalności tego sprzętu, których w padzie od XBOXa nie ma. Na przykład jak mamy miniguna, to możemy go rozgrzać wciskając prawy spust do połowy, a zacząć strzelać dopiero, gdy wciśniemy go do końca. Takich rzeczy wykorzystujących tę konkretną funkcjonalność było znacznie więcej. Nie próbowałem jednak grać na klawiaturze i myszce. Nie moje klimaty. Nie lubię tego po prostu robić. Klawiatura i myszka są naprawdę super, ale tylko do strzelanek. I to takich multiplayer. Do innych gier wolę kontrolery. Czym jednak twórcy chcą przekonać graczy, którzy ograli już ten tytuł na konsoli PlayStation 5 do tego, aby ponownie zakupili produkcję na PC? Przecież można ją ponownie przejść na kontrolerze. Twórcy wymienili między innymi wsparcie ekranów szerokokątnych, wsparcie wydajności przez technologie NVIDIA DLSS 3, AMD FSR 2, czy Intel XeSS, brak limitu klatek na sekundę, a także wsparcie technologii śledzenia promieni światła zarówno w odbiciach, jak i cieniach. Trochę tych technologicznych niuansów zatem się pojawiło. Jako że mi nie dane było wcześniej ograć tego tytułu, zrobiłem to z wielką przyjemnością. Muszę jednak wspomnieć, że nie mam monitora szerokokątnego, a mój sprzęt nie obsługuje wsparcia wydajności czy śledzenia promieni światła. To jednak nie znaczy, że grało mi się źle. Wspominałem już, że tytuł graficznie bardzo mi się spodobał i brak tych funkcji absolutnie mu nie umniejsza. Myślę jednak, że byłyby one w stanie uwypuklić to, co gra robi dobrze i bez nich.

Zobacz film na YouTube!

Krótko mówiąc, Ratchet & Clank: Rift Apart robi wszystko to, co jedynka, tylko lepiej. Tytuł jest niezwykle ładny, posiada pełną polską wersję językową i przyjemne, bajkowe udźwiękowienie. Fabuła nie jest zbyt zawiła i skomplikowana, ale posiada kilka zwrotów, które mogą zaskoczyć. Rozgrywka nie nudzi. Dostępna jest masa różnych broni, światów do zwiedzania oraz porozrzucanych w nich znajdziek. Ponadto w wersji na komputery osobiste mamy takie bajery, jak wsparcie ekranów szerokokątnych, wsparcie wydajności, brak limitu klatek na sekundę, a także wsparcie technologii śledzenia promieni światła zarówno w odbiciach, jak i cieniach. To co? Kiedy Ratchet jedynka na komputery? Ilustracja wprowadzenia: kolaż z materiałów prasowych
Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Przede wszystkim gracz i miłośnik kina. Zakochany w MARVELu, a najbardziej w Spider-Manie. Prowadzi swój kanał YouTube, streamuje na Twitchu, montuje filmy i zbiera figurki. Takie duże dziecko.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.