Mieliśmy różnych Shaftów – ten oryginalny był bohaterem epoki blaxpoitation, kolejny, grany przez Samuela L. Jacksona, miał nieść pochodnie rodzinną i wprowadzić detektywa w nowy wiek. Kim więc jest kolejny z Shaftów? Synem syna, czyli wnukiem oryginalnego twardziela w skórzanym płaszczu. I chociaż najnowsza interpretacja to miks kina akcji z komedią pokoleniową, warto dać jej szansę, tym bardziej, że gdyby nie Netflix, to byśmy nigdy nie zobaczyli tego trio na jednym ekranie. Dla samych scen komediowych warto.
Z wykształcenia polonista i kulturoznawca. Stworzyły go filmy, może go też zabiją.