Można byłoby umieścić ten film na liście "najlepsze filmy science fiction na Netfliksie", ale "Batmany" Nolana to pełnokrwiste filmy akcji. Bezbłędnie nakręcone, pomysłowe, nieco napuszone i kulejące w momentach, gdy starają się być zbyt wierne oryginałowi komiksowemu, ale świetnie zagrane i robione z pasją. Mroczny rycerz po latach wciąż robi wrażenie jako jeden z tych filmów, o których mówiło się długo przed premierą oraz na długo po niej. Warto wrócić do tego brudnego świata, bo to kino akcji, które niekiedy ociera się wręcz o elementy dreszczowca.
Z wykształcenia polonista i kulturoznawca. Stworzyły go filmy, może go też zabiją.