Czy jeden z najbardziej oczekiwanych filmów Marvela, Blade wreszcie doczeka się początku zdjęć? Wydaje się jakby regularnie na drodze projektu stawały kolejne przeszkody. Jednakże, w marcu Production Weekly zamieściło ogłoszenie, że zdjęcia do widowiska mają rozpocząć się już jesienią 2024 r.
Niestety, pojawiły się kolejne złe wieści na temat projektu. Daniel Richtman informuje, że Blade przejdzie kolejne poważne przeróbki scenariusza. Co więcej, w tym celu zatrudniono nowego, nieujawnionego jeszcze scenarzystę. Mimo to, Richtman twierdzi, że wciąż planuje się rozpoczęcie produkcji jesienią bieżącego roku.
Ten przeklęty projekt istnieje już od sześciu lat. W 2019 roku na ComicConie w San Diego Marvel ogłosił, że Mahershala Ali będzie nowym Bladem, przejmując schedę po Wesleyu Snipesie, który wcielał się w bohatera w trzech filmach. Oczywiście, wkrótce po ogłoszeniu projektu wybuchła pandemia COVID-19. Przez to prace nad filmem cofnęły się o kilka kroków.
Planowana data premiery filmu również ciągle się zmieniała. Blade pierwotnie miał trafić na ekrany w listopadzie 2023 roku. Potem przesunięto jego premierę na wrzesień 2024, a następnie na 14 lutego 2025 roku. Teraz jako oficjalną datę premiery wskazuje się 7 listopada 2025 roku. Z drugiej strony, popularny dziennikarz i krytyk filmowy Jeff Sneider twierdził, że film najprawdopodobniej zostanie opóźniony do 2026 roku.
W kwietniu twórca/scenarzysta serialu Detektyw Nic Pizzolatto został wybrany do napisania najnowszej wersji scenariusza. Był już piątym scenarzystą, który podjął się pracy nad rebootem Blade'a. Wcześniej nad historią pracowali Stacy Osei-Kuffour, Michael Starrbury i Beau DeMayo. Jednak Pizzolatto został zwolniony i zastąpiony przez Michaela Greena (Logan, Blade Runner 2049, Niebieskooki samuraj). Najnowsze wiadomości oznaczają, że już siedmiu scenarzystów pracowało nad historią, która usatysfakcjonuje zarówno fanów jak i przedstawicieli Marvela.
Od pewnego czasu krążą także plotki o tym, że gwiazda filmu Mahershala Ali mógłby zrezygnować z projektu. Nasiliło się one w szczególności po tym, jak aktor Aaron Pierre wycofał się z udziału w filmie w tym miesiącu. Nie ma się jednak czym martwić, Ali wciąż bardzo chce zagrać Blade'a i podobno jest bardzo zadowolony z nowego scenariusza.
Zatrudnienie przez szefa MCU Kevina Feige Michaela Greena dodało filmowi pewnego rozpędu. Biorąc pod uwagę, że ostatnie filmy MCU miały niesamowicie nadmuchane budżety, film z kategorią wiekową tylko dla dorosłych ma mieć budżet poniżej 100 milionów dolarów.
W zeszłym roku francuski reżyser Yann Demange (W potrzasku. Belfast '71, Kokainowy Rick) został zatrudniony, aby zastąpić Bassama Tariqa na stanowisku reżysera Blade’a. Mia Goth dołączyła do obsady obok Delroya Lindo. Na papierze projekt wydaje się jednym z ciekawszych filmów MCU w ostatnich latach. Miejmy nadzieję, że opóźnienia są już przeszłością i że jesienna data rozpoczęcia produkcji zostanie dotrzymana.
Źródło: World of Reel / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.