Najnowszy Krzyk zalicza poślizg. Zdjęcia ruszą później niż przewidywano

Nastąpił konflikt harmonogramów głównej gwiazdy i reżysera filmu, przez co zdjęcia zostaną opóźnione. Nie wiadomo czy będzie miało to wpływ na datę premiery.

Najnowsza odsłona Krzyku miała już parę potknięć po drodze, ale udało się jej wrócić na właściwe tory. W głównej mierze jest to zasługa Neve Campbell, która zdecydowała się na powrót do serii. Podczas niedawnego wywiadu z IndieWire aktorka została poproszona o zdradzenie na jakim obecnie etapie jest Krzyk VII. Campbell przyznała, że konflikty w harmonogramie uniemożliwiły zespołowi rozpoczęcie prac w wcześniej ustalonym terminie. Zdjęcia zatem będą opóźnione, ale na szczęście nieznacznie.

Jestem bardzo, bardzo szczęśliwa, że Krzyk 7 powstaje. Mieliśmy zacząć we wrześniu, ale zaczniemy w grudniu, ze względu na to, że nasze harmonogramy na siebie nachodziły. Myślę, że dobrze się stało, ponieważ będziemy mieć więcej czasu, aby Krzyk wyszedł naprawdę dobrze. Jestem tym bardzo podekscytowana.

Więcej informacji na Movies Room:

Co do tej pory wiemy o siódmej części Krzyku?

Zapytany przez Variety, o siódmą część filmu, producent Paul Neinstein powiedział:

Będziemy je robić tak długo, jak nam na to pozwolą.

Prace nad najnowszą częścią Krzyku wciąż trwają, ale jak na razie film zaliczył już paręnaście zawirowań. Na początku z filmu zdecydowała się odejść Jena Ortega. Melissa Barrera została zwolniona przez studio, bo te uznało, że jej wypowiedzi dotyczące wojny w Strefie Gazy sieją antysemityzm i mowę nienawiści. Następnie ze stanowiska reżysera zrezygnował Christopher Landon.

Jednak ostatnio pojawiło się światełko nadziei, ponieważ Neve Campbell ogłosiła swój oczekiwany powrót do serii. Aktorka jest związana z serią od pierwszej części z 1996 roku, gdzie wcielała się w postać głównej bohaterki Sidney Prescott. Zagrała w piątej części Krzyku, ale w Krzyku VI już nie wystąpiła, ponieważ poszło o wysokość jej zarobków. Stosunkowo niedawno powiedziała, że jak najbardziej jest skłonna do powrotu do serii, ale jej żądania pozostają takie same, więc jak widać studio Spyglass znaleźli odpowiednią ilość pieniędzy, żeby zatrzymać aktorkę przy franczyzie. Campbell ogłaszając swój powrót potwierdziła również, że Kevin Williamson, który napisał scenariusz do Krzyku z 1996 roku, zajmie się reżyserią najnowszej odsłony. Guy Busick, który był odpowiedzialny za scenariusz do piątek i szóstej części wraz z Jamesem Vanderbiltem, będzie nadzorował obowiązki scenarzysty przy siódmej części. Na ten moment nie wiadomo kiedy film trafi do kin.

Daniel Richtman, który jest branżowym informatorem, jakiś czas temu uchylił rąbka tajemnicy na czym skupiać się będzie fabuła Krzyku VII. Niejednokrotnie informacje, które podawał okazywały być się prawdą, więc jest dość rzetelnym źródłem. Wygląda na to, że Sidney Prescott i jej rodzina znajdą się na celowniku Ghostface'a w siódmej odsłonie Krzyku, jeśli plotki okażą się być prawdziwe. Tak przynajmniej twierdzi Daniel Ritchman, który na swoim koncie na X ujawnił, że fabuła filmu ma skupić się na rodzinie Prescottów. W dwóch ostatnich częściach Krzyku ujawniono, że Sidney ponownie zaczęła się spotykać z Markiem Kincaidem i teraz są małżeństwem z dwójką dzieci.

Szukają aktorów, którzy zagrają dwójkę dzieci Sidney. Wygląda na to, że film skupi się na jej rodzinie, ponieważ cała czwórka (ona, jej mąż i dwoje dzieci) są wymienieni jako główni bohaterowie.