Uwielbiamy seriale, ale nie zawsze mamy ochotę bawić się w tasiemce pokroju The Walking Dead, Przyjaciół czy Nie z tego świata. Czasem wolimy po prostu wybrać te krótkie, zamknięte produkcje, który da się obejrzeć w jeden wieczór albo weekend, jak na przykład polski Rojst. Netflix posiada kilka perełek w tej materii i to z całego spektrum serialowych gatunków. Zapraszamy na ranking najlepszych miniseriali! Poleca redakcja MoviesRoom.
Miniseriale Netflix
10. Słudzy Króla Midasa (2020)
Dziesiątkę zestawienia najlepszych miniseriali na Netflix otwiera hiszpańska produkcja na bazie opowiadania Jacka Londona pod tym samym tytułem. Twórcy przenieśli akcję powieści do współczesnego Madrytu. Znakomity Luis Tosar gra biznesmena, szantażowanego przez pewną grupę, która nazywa siebie Sługami Króla Midasa. Ma zapłacić dużą sumę pieniędzy w konkretnym miejscu i czasie, inaczej ludzie będą ginąć. Coś dla fanów thrillerów.
9. Ruchome piaski (2019)
Następna w kolejności jest propozycja ze Szwecji. Bazujący na bestsellerowym kryminale Malin Persson Giolito miniserial opowiada o nieprzyjemnych reperkusjach pewnej szkolnej strzelaniny. Gdy młoda licealistka jest przesłuchiwana, na jaw wychodzą pewne niewygodne fakty, na czele z jej relacją z Sebastianem Fagermanem i jego dysfunkcyjną rodziną. Pozycja dla miłośników skandynawskich kryminałów.
8. Gdzieś pomiędzy (2017)
Amerykański miniserial będący połączeniem thrillera i produkcji SF z Paulą Patton w roli głównej. Gwiazda tworzy tu kreację kobiety, która krok po kroku poznaje dokładne okoliczności śmierci jej córki. Zrozpaczona matka stara się też ze wszystkich sił zapobiec tragicznym wydarzeniom.
7. Niewiarygodne (2019)
Na siódmej lokacie kolejny interesujący thriller kryminalny z USA, w którym pewna młoda kobieta zgłasza na komendzie policji napaść na tle seksualnym, jednak jej zeznania wydają się bliskim oraz detektywom mało wiarygodne. Sprawa nie jest jednak zakończona, jako że w innym mieście dwie śledcze trafiają na ślad podobnych gwałtów. Bardzo dobra, trzymająca za gardło historia, a na plus Toni Collette i Merritt Wever w obsadzie miniserialu.
6. Bodyguard (2018)
Kto by pomyślał, że na pierwszy rzut oka wtórna historia z gwiazdą
Gry o tron okaże się jednym z najciekawszych seriali gatunku ostatnich lat? Richard Madden gra tu weterana wojennego, pracującego jako funkcjonariusz Ochrony Osób Publicznych londyńskiej policji. Gdy zostaje ochroniarzem polityk będącej orędowniczką wojny, mężczyzna zaczyna odczuwać konflikt interesów. Zaskakująca i pełna zwrotów akcji produkcja, która już od pierwszego odcinka trzyma w napięciu i nie daje oderwać od siebie oczu.
5. Jak nas widzą (2019)
Pierwszą piątkę rankingu ukazującego najlepsze miniseriale Netflix otwiera internetowy krótki miniserial opisujący słynną sprawę "Piątki z Central Parku" - czyli kilku czarnoskórych nastolatków, którzy zostali skazani za gwałt, jakiego nigdy się nie dopuścili. Choć akcja obejmuje ponad dwadzieścia lat ostrego procesowania się, twórcy potrafią znakomicie szafować wydarzeniami tak, by trzymać się konkretów i jednocześnie nie zanudzić widza. Mocne, emocjonalne kino w czterech odcinkach na podstawie prawdziwych wydarzeń.
[recenzja]
4. Unorthodox (2020)
Tuż przed podium znakomity dramat obyczajowy rodem z Niemiec, w którym dziewiętnastoletnia Żydówka ucieka przed własną ortodoksyjną społecznością i zaaranżowanym małżeństwem z Brooklynu, by osiedlić się w Berlinie, u boku matki. Gdy jej mąż dowiaduje się o ciąży kobiety, wraz z kuzynem jedzie w ślad za nią. Czteroodcinkowy miniserial z biblioteki Netflix, a więc świetny kandydat na długi wieczorny seans.
3. Grace i Grace (2017)
Pierwszą trójkę zestawienia prezentującego najlepsze miniseriale Netflix otwiera zaś znakomity serial kostiumowy z Sarą Gadon w roli głównej. Pierwsza połowa XIX wieku, Młoda służąca o irlandzkich korzeniach zostaje oskarżona o zabójstwo swoje pracodawcy u boku stajennego. Podczas gdy tego drugiego powieszono, Grace Marks skazano na dożywocie w więzieniu. Po 30 latach kobieta zostaje… uniewinniona.
[recenzja serialu]
2. Gambit królowej (2020)
Trochę
Pięknego umysłu, trochę innych biograficznych tropów, ale w dalszym ciągu adaptacja głośnej powieści Waltera Tevisa zdaje egzamin. Znakomita Anya Taylor-Joy wciela się osieroconą szachistkę, która musi przebić się przez ciernistą drogę do sukcesu, walcząc po drodze w sporcie, w którym zazwyczaj sukcesy odnoszą mężczyźni, i z własnym nałogiem. Na plus epizodyczna, ale trudna do zapomnienia rola Dorocińskiego jako rosyjskiego arcymistrza szachów.
[recenzja serialu]
Nasze serce i pierwsze miejsce w rankingu miniseriali zdobywa jednak najbardziej pokręcona historia zmierzające w różne zaskakujące rejony, bo mamy do czynienia z miniserialem łączącym dramat, czarną komedię, sci-fi czy obraz psychologiczny. Emma Stone i zupełnie odmieniony Jonah Hill grają dwójkę nieznajomych biorących udział w tajemniczym eksperymencie. Każde z nich zmaga się z własnymi traumami i życiowymi problemami. Prototypowa terapia ma za zadanie wyleczyć jej uczestników z każdego rodzaju choroby. Po drodze jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem.
A może coś więcej niż najlepsze miniseriale Netflix?
Zobacz również:
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.