Najlepsze seriale japońskie Netflix

Japońskie seriale kojarzą się głównie z anime, jednak nie należy zapominać, że z kraju tego pochodzi też mnóstwo seriali aktorskich. Wiele z nich powstaje, podobnie jak anime, na podstawie popularnych mang, a niektóre są pomysłami oryginalnymi. Choć produkcje z Japonii nie są w Polsce najpopularniejsze, mają grono swoich wiernych widzów. Można wśród nich znaleźć godne uwagi pozycje, a w niniejszym subiektywnym rankingu przedstawiamy te, które da się obejrzeć na Netfliksie.

Japońskie seriale Netflix

10. Eden (2021)

Na Netfliksie można obejrzeć całe mnóstwo lepszych anime. Jednak ranking seriali anime możesz przeczytać tutaj. To jest jednak lista klasyfikująca seriale japońskie i uważam, że Eden, mimo wątpliwej według wielu jakości, powinien się tutaj znaleźć. Powinien, bo Eden jest pierwszym całkowicie oryginalnym japońskim anime Netflixa. Wcześniejsze programy anime, takie jak Castlevania czy Neo Yokio, to zazwyczaj koprodukcje amerykańsko-japońskie.

Nawet anime oznaczone jako „Netflix Originals” są licencjonowane przez różne japońskie studia. Eden jest jednak całkowicie oryginalną własnością Netflix od Qubic Pictures i CGCG Studios. Mimo że fabuła mnie zawiodła, myślę, że opowieść o ludzkiej dziewczynce żyjącej w świecie pełnym robotów może się spodobać. Warto spróbować, bo ma tylko cztery odcinki.

9. Followers (2020)

Followers to opowieść o różnych osobowościach żyjących we współczesnym świecie lajków, followersów i fejmu. Jedną z głównych bohaterek jest popularna fotografka Limi Nara (Miki Nakatani), która zbudowała swoją karierę na fotografowaniu Tokio i jego mieszkańców. Drugą postacią jest jej totalne przeciwieństwo, czyli młoda, aspirująca aktorka Natsume Hyakuta (Elaiza Ikeda). Ma kłopoty z odnalezieniem własnej tożsamości, co bardzo wpływa na jej poczucie własnej wartości. Pewnego dnia niespodziewanie staje się popularna, a jej życie zupełnie się zmienia.

8. Final Fantasy XIV: Ojciec Światła (2017)

To bardzo ciekawa pozycja. Final Fantasy XIV: Ojciec Światła opowiada o chłopaku Akio (Yûdai Chiba), który chce odnowić więź ze swoim ojcem Hakutaro (Ren Ôsugi). Zaprasza go do grania w Final Fantasy XIV online i planuje do niego anonimowo dołączyć. Twórcy ciekawie połączyli świat wirtualny z rzeczywistym, a widzowie mogą tutaj obserwować zarówno historię w grze, jak i w prawdziwym życiu bohaterów. To ciekawa opowieść o relacji ojca z synem, którą naprawdę przyjemnie się ogląda.

Najlepsze seriale japońskie Netflix | TOP 10

Fot. plakaty Eden, Followers, Final Fantasy XIV: Dad of Light

Zobacz również: Warto się starać – recenzja 2. sezonu serialu Apple TV+. Warto oglądać

7. Switched (2018)

Switched to serial z gatunku young adult. To adaptacja mangi autorstwa Shiki Kawabaty, poruszająca jeden z najpopularniejszych motywów japońskich produkcji, czyli zamianę ciał. Opowiada o uczennicy liceum, Zenko Umine (Miu Tomita), która popełnia samobójstwo, a koleżanka Ayumi (Kaya Kiyohara) widzi, jak ta spada z dachu szkoły. Zaraz po tym sama mdleje.

Kiedy Ayumi się budzi, znajduje się w ciele Umine, podczas gdy Umine jest w ciele Ayumi. Serial nieustannie podąża za powodami, dla których Umine popełniła samobójstwo, a motywami przewodnimi całego sezonu są niepokój społeczny i depresja. Nie mogło zabraknąć tego tytułu na liście najlepszych japońskich seriali Netfliksa.

6. Love and Fortune (2018)

Love and Fortune to romans opowiadający o trzydziestoparoletniej Wako (Eri Tokunaga), która jest rozczarowana swoim dotychczasowym życiem i partnerem. Zakochuje się w licealiście Yumeakim (Fuju Kamio), co nieco komplikuje jej życie. Produkcję, mimo jej lekkiej naiwności, ogląda się naprawdę przyjemnie, a na poznanie finału tej historii czeka się od samego początku. Pozycja obowiązkowa, jeśli interesują Cię japońskie romantyczne seriale o miłości.

5. Nagi reżyser (2019)

Nagi reżyser to jedna z ambitniejszych produkcji w tym zestawieniu. Historia powstała na podstawie prawdziwych wydarzeń i opowiada o losach Toru Muranishiego, czyli japońskiego reżysera, który zrewolucjonizował świat pornografii w lat 80. XX wieku. W rolę głównego bohatera wcielił się Takayuki Yamada. To dość odważna pozycja i ze względu na tematykę przeznaczona raczej dla pełnoletnich odbiorców. Niedawno na platformie Netflix pojawił się drugi sezon produkcji.

Fot. Switched, Love and Fortune, Nagi reżyser

Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: 2. sezon serialu Central Park

4. Kakegurui (2018)

Kolejna produkcja na liście wskazującej najciekawsze japońskie seriale na Netflix to serial na podstawie mangi autorstwa Homura Kawamoto oraz Tōru Naomura. Kakegurui opowiada o prywatnej szkole Hyakkaou, w której rządzi hazard, a uczniowie walczą ze sobą w zaciętych rozgrywkach. Główną bohaterką jest Yumeko Jabami (Minami Hamabe), nowa uczennica, która nieco miesza w dotychczasowej hierarchii panującej wśród rówieśników. Pozycja z naprawdę ciekawym pomysłem i w miarę porządną realizacją.

3. Great Pretender (2020)

Pozostajemy w tematyce hazardu i przenosimy się do drugiej pozycji anime na tej liście. Gwarantuję, że zdecydowanie bardziej udanej niż Eden. Akcja tej komedii kryminalnej toczy się w różnych miastach: Los Angeles, Singapurze, Londynie, Tokio i Szanghaju. Właśnie w tym tkwi siła przyciągania do tej produkcji. Klimat każdego miejsca został doskonale przedstawiony, a sama historia o japońskim oszuście Makoto Edamurze jest po prostu ciekawa. To pozycja nie tylko dla fanów anime, a dla wszystkich, którzy lubią oryginalne animowane seriale dla dorosłych.

2. Erased (2017)

Erased to kolejny serial zrealizowany na podstawie mangi. Rok wcześniej ukazało się anime o tym samym tytule, które jest nawet lepsze, ale chciałam wyróżnić ten serial aktorski. Ta fenomenalna historia opowiada o chłopaku Satoru, którego matka zostaje zamordowana, a wtedy on wykorzystuje swoją umiejętność podróżowania w czasie, by cofnąć się aż o 18 lat i zapobiec śmierci swojej mamy i trójki uczniów. Warto obejrzeć, bo to jeden z najbardziej wciągających seriali japońskich na Netfliksie!

Fot. plakat Kakegurui, Great Pretender, Erased

Zobacz również: Upiorny dom – recenzja austriackiego horroru familijnego Netflixa

1. Alice in Borderland (2020)

To zdecydowanie największy japoński hit Netflixa, który zdobył uznanie na całym świecie. Historia Alice in Borderland skupia się na grupie przyjaciół, którzy nieoczekiwanie stają się uczestnikami gry komputerowej i zmuszeni są walczyć w niej o swoje życie. To niezwykle wciągająca i dynamiczna historia, która czasami kłuje zbyt prostymi zabiegami fabularnymi, ale broni się jako całość, zasługując tym samym na pierwsze miejsce tego zestawienia prezentującego najlepsze seriale japońskie na Netflix.