Przez całe lata Chris Pratt zdążył wypracować sobie nie lada markę w Hollywood. Komedie romantyczne, serial Parks nad Recreation, franczyza Jurassic World i nade wszystko Strażnicy Galaktyki, którym zawdzięcza chyba najwięcej.
Ostatnimi czasy trochę się sprawy pokomplikowały i po trzeciej części Strażników z Marvela definitywnie odszedł James Gunn, by rozpocząć swe rządy jako sternik DCU.
W jednym z ostatnich wywiadów Pratt przyznał, że najsensowniejszy wydaje się powrót do roli Star-Lorda. Jednocześnie przyznał, że pojawienie się Gunna na czele kinowo-serialowego DC może wprowadzać wiele nowych opcji. Ostatecznie gwiazdor nie wykluczył nawet występu w obu uniwersach. Być może zatem weźmie on udział w odrodzeniu świata Supermana, Batmana i spółki.
Pratta widzieliśmy ostatnio w Strażnikach Galaktyki vol. 3, gdzie ponownie podążyliśmy historią Star-Lorda, który nadal zbiera się do kupy po stracie Gamory. Musi on jednak zebrać swoją drużynę, aby ochronić galaktykę. Jeżeli misja ta nie zostanie wykonana, może ona oznaczać koniec dla znanych nam Strażników. W filmie Marvel Studios występują: Chris Pratt, Dave Bautista, Zoe Saldana, Karen Gillan, Pom Klementieff, Vin Diesel, Bradley Cooper, Sean Gunn, Will Poulter, Sylvester Stallone oraz Chukwudi Iwuji. Reżyserem produkcji był oczywiście James Gunn, kończący w ten sposób swoją przygodę ze Strażnikami Galaktyki oraz uniwersum Marvela.
Źródło: comicbook.com
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.