Color Out of Space to reżyserski powrót Richarda Stanleya. Na początku lat 90 nakręcił kultowe Hardware i Diabelski pył. Po kilku latach przerwy wraca z ekranizacją opowiadania H.P Lovecrafta, ale co najważniejsze z Nicolasem Cagem w roli głównej.

Z najnowszym filmem zakwalifikował się do sekcji Midnight Madness na festiwalu w Toronto. Pokazywane są tam produkcje nieszablonowe, które oferują inne spojrzenie na kino gatunkowe. Próbują zaskakiwać widza zarówno formą, jak i treścią. Richard Stanley zaadaptował na wielki ekran opowiadanie H.P Lovecrafta, w którym meteor spada na ziemię i ląduje na posesji pewnej rodziny w Massachusetts. Kolejne wydarzenia zaczynają przybierać coraz bardziej niepokojący obrót. Ma na to wpływ zachowanie niestabilnego psychicznie patriarchy rodu granego przez nikogo innego, jak właśnie Cage’a. Zobacz również: Nicolas Cage chciałby zagrać Lexa Luthora! Jeśli jeszcze nie czujecie się zachęceni, to w sieci pojawiło się pierwsze zdjęcie z filmu, które zapowiada ciekawą stronę wizualną produkcji. Być może Color Out of Space stanie się kolejną po Mandy kultową pozycją w filmografii ekscentrycznego gwiazdora. Przecież wciąż potrafi raz na jakiś czas przypomnieć nam, jak bardzo elektryzujący potrafi być na ekranie. Data premiery kinowej jest jeszcze nieznana, a pierwsze pokazy odbędą się na początku września na festiwalu w Toronto. Źródło: theplaylist.net / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe