Studio Marvel Cinematic Universe odpowiedzialne za Strażników Galaktyki 3 zaplanowało start zdjęć na koniec 2021 roku. Na Nowe przygody Star Lorda i jego ekipy przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
Strażnicy Galaktyki to grupa eks-więźniów, która próbuje odkupić swoje winy poprzez, jak to w przypadku super-bohaterów bywa, ratowanie świata. Członkami są
Star Lord, czyli
Peter Quill grany przez Chrisa Pratta.
Gamora, córka
Thanosa, grana przez Zoe Saldanę. Jej siostrą jest
Nebula, w którą wciela się Karen Gillan. Pozostałe osoby w ekipie to
Drax Niszczyciel (Dave Bautista),
Rocket Raccoon (głos: Bradley Cooper) oraz
Groot (głos: Vin Diesel).
Wszelkie interpretacje i ekranizacje ich opowieści powstają na podstawie komiksu Marvela. Pierwsza odsłona została wydana w 1969 roku. Studio Marvel Cinematic Universe stworzyło do tej pory dwie części. W obu przypadkach na reżyserskim krześle zasiadał James Gunn. Jakiś czas temu pojawiały się informacje, jakoby mężczyzna nie kontynuował współpracy. Ostatecznie jednak doszedł z Disneyem do porozumienia.
Pierwotnie trzecia część super-bohaterskich wykolejeńców miała powstać w 2020 roku. James Gunn został jednak zaproszony przez Warner Bros do stworzenia drugiej części
Ligi Samobójców. Nieprozumienia z MCU sprawiły, że bez wahania podjął się ekranizacji komiksu DC. W efekcie kolejna część
Strażników Galaktyki nie miała reżysera i scenarzysty. Eliminowało to jakiekolwiek plany wydawnicze. Na szczęście jednak sprawa wróciła do pierwotnego stanu, a za kamerą znajdzie się ten sam człowiek co w poprzednich odsłonach.
Kinowa premiera będzie miała miejsce najszybciej za 2-3 lata. Wszystko to jednak domysły i spekulacje, które pojawiają się również w kwestii samej fabuły filmu. Niewątpliwym jednak plusem całej tej sytuacji jest fakt powrotu amerykańskiego reżysera oraz mała nagroda pocieszenia.
Strażnicy Galaktyki pojawią się w
Thor: Love and Thunder. Kolejna faza MCU powoli nabiera kształtów.
Źródło: comicbook.com / Ilustracja wprowadzenia: Materiały Promocyjne
Wielbiciel kina o wszystkim innym niż szarej codzienności, gier oraz szeroko pojętej muzyki. Nie wzgardza nowinkami technologicznymi oraz wyprzedażami w Play Station Store. Gdyby Batman istniał naprawdę, wolałby chodzenie po ścianach i wielką moc, bo z nią przychodzi ...