Tim Burton to reżyser, który z pewnością wyróżnia się swoim niecodziennym stylem. Gotyckie motywy, dominująca groteska, a także muzyka Danny'ego Elfmana to tylko niektóre z atrybutów projektów reżysera. Jako fan twórczości Tima Burtona przygotowałem ranking jego pełnometrażowych filmów.
W ciągu blisko 40 lat
Tim Burton zdążył wyreżyserować 19 pełnometrażowych filmów. Na wstępie przyznam, iż będąc fanem większości z nich, rzadko padną tu słowa krytyki nawet w przypadku nisko uplasowanych tytułów. Być może ktoś uzna, że idealizuję projekty Burtona, w czym może być trochę prawdy. Mimo to stanąłem na wysokości zadania i zestawiłem je od (przyznajmy) najgorszego do najlepszego. Tym akcentem pragnę z przyjemnością przedstawić mój
ranking filmów Tima Burtona.
Ranking filmów Tima Burtona
19. Planeta małp (2001)
fot. kadr z filmu Planeta małp
Planeta małp to właściwie jedyny film Tima Burtona, o którym potrafię napisać, że go nie lubię. Niestety tym razem wizja reżysera nie zadziałała jak powinna, w wyniku czego powstało przeciętne kino przygodowe z kiepskimi bohaterami (jedynie
Tim Roth jako generał Thade się broni) oraz niekorzystnie kiczowatą charakteryzacją. Szczerze powiedziawszy, pomimo licznych negatywnych opinii, liczyłem, iż Burton dostarczy w tym filmie cokolwiek pozytywnie zaskakującego. Finalnie otrzymałem projekt, który jest niemalże wyprany ze stylu reżysera.
18. Dumbo (2019)
Niewątpliwie
Dumbo stanowi przykład dość nieudolnej próby odświeżenia starej marki Disneya. Aktorska wersja animacji o tytułowym słoniku cierpi na brak oryginalności oraz poświęcenie więcej czasu postaciom ludzkim wypadającym stosunkowo płytko. Z drugiej strony projekt ten to całkiem przyjemne kino familijne potrafiące zarówno bawić, jak i wzruszać. Na plus zapamiętałem przede wszystkim sceny pokazów cyrkowych, które są nie tylko ładnie nakręcone, ale także z łatwością można w nich dostrzec styl reżysera. Poza tym
Danny DeVito w roli właściciela cyrku przywraca wspomnienia z
Dużej ryby.
17. Alicja w Krainie Czarów (2010)
fot. kadr z filmu Alicja w Krainie Czarów
Alicja w Krainie Czarów to film, z którym mam mieszaną relację. Z jednej strony jestem zachwycony burtonowską wizją tytułowej Krainy Czarów oraz kreacjami postaci, które w niej spotykamy. Z drugiej jest mi przykro, że
Mia Wasikowska w roli Alicji jest dość nijaka, przez co jej perspektywa oraz rozwój na przestrzeni filmu pozbawione są wiarygodności. Zdecydowanie lepiej prezentuje się drugi plan z
Johnnym Deppem jako Szalony Kapelusznik na czele. Charakteryzacja zarówno tej postaci, jak i wielu innych jest świetna i stanowi swoisty atrybut tego filmu. Ponadto uznanie należy się także aktorom dubbingowym wpływającym na wyjątkowość świata przedstawionego.
16. Wielkie oczy (2014)
fot. kadr z filmu Wielkie oczy
Wielkie oczy to chyba drugi obok
Planety małp film Tima Burtona, w którym odczułem brak wyraźnego stylu reżysera. Mimo to trudno mi jest szczególnie narzekać na ten tytuł. Wynika to z tego, iż jest to prosty, poprawny biopic spełniający swoje klasyczne założenia. Niemniej jednak w zestawieniu z
Edem Woodem stwierdzam, iż Burtona stać na zdecydowanie więcej w przypadku tego typu produkcji. Wracając do samych
Wielkich oczu, lubię kreację
Amy Adams,
Christoph Waltz jest irytująco przerażający, a klimat lat 50. i 60. wypada naprawdę dobrze.
Miejsca 15-11 na kolejnej stronie.
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.