Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Josh Brolin porównuje rolę Thanosa z eksperymentalnym teatrem

Autor: Szymon Góraj
18 stycznia 2018

O tym, że Brolin wystąpi w roli Szalonego Tytana w kolejnych częściach Avengers, wiedziano już od dawna. Jednak dopiero po wypuszczeniu zwiastuna Wojny bez granic rozpoczęła się burza komentarzy, sprowadzająca się przede wszystkim do komentarzy na temat jego wyglądu. Dość mieszanych, warto dodać. Sam aktor zdaje się mocno sobie cenić angaż do roli, co zresztą zdążył już pokazać na swoim instagramowym koncie. Na pierwszy plan wysuwa się dziwaczna hybryda Jokera i właśnie Thanosa. Brolin porównuje występowanie w trzeciej odsłonie Avengers m.in. z ideą teatru ubogiego Grotowskiego oraz teatru okrucieństwa francuskiego Antonina Artauda. Sami zresztą zobaczcie:

Biorąc pod uwagę ogrom produkcji oraz jej różnorodność, słowa Brolina wcale nie muszą być taką przesadą - przynajmniej jeśli chodzi o formę. Koncepcja teatru okrucieństwa Artauda w dużym uproszczeniu charakteryzuje się chaotyczną konwencją i zniekształceniem rzeczywistości. Miejmy nadzieję, że jeżeli Wojna bez granic będzie określana w tych kategoriach, to wyłącznie w pozytywnym sensie.

Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.