Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum
Amazing Spider-Man – Globalna sieć tom 8 – Venom Inc. – recenzja komiksu
Venom od swojego debiutu w 1984 roku zdążył zostać ulubieńcem wielu czytelników i fanów pajęczego uniwersum. Ewoluował, doczekał się własnych arcywrogów, wreszcie symbiont kilkukrotnie zmieniał też właścicieli. Chociaż zaczął obcować z nim Peter Parker, najbardziej charakterystycznym i popularnym nosicielem Venoma od zawsze był Eddie Brock, nawet jeśli ostatnimi czasy częściej mówi się o Flashu Thompsonie. W Amazing Spider-Man – Globalna sieć tom 8 – Venom Inc. wspomniani panowie połączą siły, ale spotkamy tu naprawdę wielu innych venomów.
Amazing Spider-Man – Globalna sieć tom 8 – Venom Inc. łączy zeszyty głównej serii przygód Pajęczaka z zeszytami serii o Venomie. Na ich łamach ktoś zaczyna polowanie na symbionty, aby móc wykorzystać je do własnych celów. Jedną z ofiar jest Mania, protegowana Flasha. Los splata ścieżki byłych i aktualnych gospodarzy Venoma, a każdy z nich ma do symbionta odmienne podejście. Parker chce go zniszczyć, Brock zagarnąć dla siebie, a Thompson ochraniać, wierząc w jego bohaterskie intencje. A wspominałem już, że w intrygę zostanie wplątana także Black Cat, aktualnie szefowa zbrodniczego syndykatu zrzeszającego m.in. Skorpiona i Hammerheada? Będzie się działo.
Amazing Spider-Man – Globalna sieć tom 8 – Venom Inc. w ogóle akcją stoi, szczególnie, że w przestępczych rękach niejakiego Maniaka symbiont zaczyna pełnić rolę wirusa zarażającego kolejne osoby i czyniącego z nich żądnych krwi morderców. Nasi bohaterowie robią więc to, w czym są najlepsi, czyli kopią tyłki złoczyńcom, a robią to w sposób wyjątkowo spektakularny. Duża w tym zasługa świetnych, chociaż mniej znanych rysowników – Ryana Stegmana i Gerardo Sandovala. Panowie preferują styl nawiązujący do lat 90., kiedy to zarówno Pajęczak, jak i Venom rysowani byli w pozach eksponujących muskuły i gibkość, nawet jeśli niewiele miało to wspólnego z anatomią. Tutaj jest podobnie – niektórzy złoczyńcy potraktowani symbiontem wyglądają jak żywcem wyrwani z kart komiksów wydawanych przez TM-Semic. I chyba trochę za tym tęskniłem.
Dan Slott, wspomagany przez Mike’a Costę, nie wynajduje koła na nowo. Odsącza natomiast to, co zawsze było ważne w seriach o Spider-Manie - wartka akcja i dużo dobrego humoru. Pomimo sporego nagromadzenia postaci, każdy dostaje swoje pięć minut. Wszystko prowadzi do wydarzenia, które będzie miało wpływ na dalsze losy biorących udział w tym przedstawieniu postaci, a mianowicie pojawienia się nowego wcielenia Anti-Venoma. Nie zdradzę Wam oczywiście, kto nim został, ale podpowiem, że może to zapowiadać pewnego rodzaju przetasowanie.
Dość poważną wadą tego crossovera, wrzuconego w serię Amazing Spider-Man – Globalna sieć jest to, że polskiemu czytelnikowi może wydać się wyrwany z kontekstu. Sporo fabularnych wydarzeń, do których nawiązuje komiks, miało miejsce na łamach serii pominiętych nad Wisłą. Trudno jednak oskarżać o to amerykańskich scenarzystów, zakładających, że czytelnik jest (był) na bieżąco z obiema seriami. Polecam więc drobny research we własnym zakresie, aby być nieco bardziej na bieżąco z losami wszystkim okołovenomowych postaci.
Amazing Spider-Man – Globalna sieć tom 8 – Venom Inc. całościowo wypada dobrze, a miejscami nawet bardzo dobrze. Wychodzi na to, że położenie krzyżyka na postaci Parkera-filantropa i skupienie się na akcji, humorze i line-upie pełnym ulubieńców publiczności może wyjść serii wyłącznie na dobre. Nawet jeśli całość jest stosunkowo prosta, to jest to oblicze Człowieka-Pająka, które się sprawdzało, sprawdza i będzie sprawdzać.
Tytuł oryginalny: Venom Inc. Scenariusz: Dan Slott, Mike Costa Rysunki: Ryan Stegman, Gerardo Sandoval Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski Wydawca: Egmont 2020 Liczba stron: 160 Ocena: 80/100
PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.
Movies Room poleca
