Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

next
Galapagos vigo

Najlepsze filmy 2024 roku! | Ranking aktualizowany

Autor: Mikołaj Lipkowski
1 października 2024
Najlepsze filmy 2024 roku! | Ranking aktualizowany

60. Drużyna A(A)

Czwórka uzależnionych krzyżowo anonimowych alkoholików, żeby uratować swój ośrodek terapeutyczny, podejmuje się przeszmuglowania przez całą Polskę dwóch cystern spirytusu. Dla własnego bezpieczeństwa porywają w podróż swojego terapeutę. Podróż okazuje się jednak bardziej niebezpieczna niż się spodziewali, bo w ślad za nimi – a raczej za nielegalnym alkoholem, który przewożą – podąża również celniczka, która nie do końca jest tym, za kogo się podaje. Od tej pory wszystko się komplikuje. Czy Leszkowi, Wioli, Dominikowi, Karolinie i Wojtkowi uda się zakończyć misję, ale też nie ulec słabościom i nie przerwać terapii?

Mimo występujących tu potknięć, Drużynę A(A) można ocenić pozytywnie. Film dobrze mi się oglądało i ciekawością czekałam na to, co wydarzy się za chwilę i jak zostanie to poprowadzone. Choć wiem, że to kwestia subiektywna – humor do mnie trafił. Parskałam ze śmiechu wiele razy, a w innych scenach czułam ściśnięte gardło i spływającą po moim policzku łezkę, co udowadnia, że udało się osiągnąć zamierzony efekt łączenia gatunków. Cieszę się, że nie jest to kolejna surowa produkcja o alkoholizmie, a jednak wraca uwagę na problem i stara się pokazać, że ludzkie nałogi wcale nie są zero-jedynkowe, a najważniejsze w tym wszystkim jest wsparcie. Drużyna A(A) wprowadza do polskiego kina powiew świeżości, który mam nadzieję, że zostanie jeszcze dopracowany. - pisze dla Movies Room Agata Magdalena Karasińska

61. Nie mów zła (70/100)

Ben (Scoot McNairy) i Louise (Mackenzie Davis), spokojna amerykańska para, spędzają wakacje we Włoszech z córką (Alix West Lefler). Tam poznają brytyjskich turystów, Patricka (James McAvoy) i Ciarę (Aisling Franciosi), z którymi miło spędzają czas. Para z Wielkiej Brytanii zaprasza ich na weekend, co z początku wydaje się przyjaznym gestem. Jednak szybko okazuje się, że ta wycieczka nie będzie sielankowa.

Są w historii kina remake’i, które wzbogaciły materiał źródłowy lub nawet wypadły lepiej (jak np. Suspiria, którą od Argento mistrzowsko przejął Guadagnino). Nie mów zła to obraz, któremu do takiego mistrzostwa daleko, jest jednak pozbawione logicznych dziur, a głównie dzięki fantastycznej grze McAvoya nieraz potrafi zmrozić krew w żyłach. Watkins nie kopiuje nachalnie, a interesująco uzupełnia – i mnie to wystarczy do satysfakcji. - pisze dla Movies Room Adam Kudyba

62. Bokser (70/100)

Obawiając się powtórzenia błędów swojego ojca, obiecujący młody bokser, w którego rolę wciela się Eryk Kulm jr, ucieka z komunistycznej Polski, podążając za swoim marzeniem zostania największym pięściarzem w historii. Jedynie z żoną u swojego boku mężczyzna szybko zdaje sobie sprawę, że walka o jego marzenie będzie trudniejsza, niż się spodziewał. Po miesiącach mierzenia się z niełatwym życiem emigranta polski bokser zgadza się wziąć udział w ustawionym pojedynku, który zmieni jego życie na zawsze.

Maciej Kawulski, producent filmu, wyraźnie włożył swój sznyt, który znany jest z takich produkcji jak Jak zostałem gangsterem czy Jak pokochałam gangstera. Jeśli komuś podobały się te tytuły, to Bokser również przypadnie mu do gustu. Ci, którzy oczekują głębokich analiz bokserskich technik, lepiej niech szukają gdzie indziej. "Bokser" to rozrywka, która może nie bije na głowę, ale z pewnością dobrze sprawdzi się na leniwy wieczór. - pisze redaktor naczelny Movies Room Tomasz Rewers

63. Eternal (70/100)

Elias, młody naukowiec zajmujący się ochroną środowiska, zakochuje się w aspirującej piosenkarce Anicie. Kiedy jednak nadarza się okazja, aby dołączyć do wyprawy badającej tajemnicze pęknięcie na dnie oceanu, decyduje się poświęcić pracy, kosztem miłości. Kilka lat później, podczas misji, doświadcza wizji tego, jak mogłoby wyglądać jego życie, gdyby dokonał innego wyboru. Jego nową obsesją staje się odzyskanie ukochanej.

Teraz jednak odpowiedzmy sobie na pytanie – czy Eternal jest złym filmem? Nie. To naprawdę fascynująca historia miłości, która została rozdzielona. Mimo bardzo irytującego głównego bohatera, Simon Sears stara się przyciągnąć widza i tchnąć ducha w swoją postać. Podobnie jest z Nanną Øland Fabricius, która skradła moje serce przez cały seans. Jest piękna, charyzmatyczna i silna. Takich kobiet oczekuję w filmach. Pokazujmy silne kobiety, które nie są pozbawione słabości, bo każdy jakąś ma. Nie traćmy wiary i nadziei, bo kiedyś nadejdzie lepsze. - pisze dla Movies Room redaktor Mikołaj Lipkowski

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.