Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

next
Galapagos vigo

Najlepsze filmy 2024 roku! | Ranking aktualizowany

Autor: Mikołaj Lipkowski
1 października 2024
Najlepsze filmy 2024 roku! | Ranking aktualizowany

21. Pies i robot (80/100)

W tle malowniczy, pełen życia Nowy Jork, gdzie zwierzęta, podobnie jak ludzie, przeżywają swoje historie, zakochują się, kłócą i zawierają przyjaźnie. Jednak jeden pies, obserwujący to wszystko z okna swojego mieszkania, patrzy z zazdrością i smutkiem, bo sam nie ma odwagi na nawiązanie przyjaźni. Pewnego dnia postanawia zaufać słodkiej obietnicy z reklamy i kupuje sobie przyjaciela – ROBOTA. Kiedy ten ożywa, staje się dla niego najlepszym kumplem na świecie. Wspólne wrotki, muzyka, hot dogi i szaleństwa wypełniają ich dni.

Film Pies i Robot zaskakują widza na wielu poziomach. Po pierwsze, świat przedstawiony jest światem zatartych granic i przewrotności. Najważniejsze jest w nim to, co między wierszami. Pojedyncze spojrzenia, sekwencje snów, czy chociażby tekst piosenki. Kluczem do całości jest wspomniana piosenka September, a szczególnie fraza do you remember/czy pamiętasz? -  pisze dla Movies Room Bianka Turzyńska

22. W głowie się nie mieści 2 (80/100)

W filmie W głowie się nie mieści 2 Disneya i Pixara ponownie zajrzymy do umysłu nastoletniej już Riley. W kwaterze głównej trwa remont, aby zrobić miejsce dla nowych emocji, co budzi mieszane uczucia u Radości, Smutku, Gniewu, Strachu i Odrazy. Pojawienie się Obawy oraz innych nowych emocji wprowadza zamieszanie w dotychczas sprawnie działający zespół.

To po prostu musiał być film, który rozwijałby dalej osobowość naszej Riley. Na szczęście jednak, gubiąc po drodze kilka atutów, po raz kolejny wykazał się ogromną pomysłowością, która pozwala przymknąć oko na wiele niedociągnięć. Wyżej poprzeczki zawiesić się chyba nie dało, jednak ambicją tego sequela wcale nie było próbować ją przeskoczyć. - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski 

23. Maxxxine (80/100)

Do Hollywood lat 80-tych przyjeżdża gwiazda filmów dla dorosłych, Maxine Minx. Maxine marzy, że w końcu uda się jej osiągnąć wielki sukces w Los Angeles. Ale w mieście tajemniczy morderca prześladuje gwiazdy Hollywood. Jego przestępstwa grożą ujawnieniem złowrogiej przeszłości kobiety.

MaXXXine to po prostu kawał dobrego, stylowego, mrocznego kina. Ti West znakomicie buduje obraz panikującej przed diabłem, świecącej neonami i bezwzględnej dla jednostek Ameryki, wnikliwie spogląda na hollywoodzkie standardy, a także (znów) zachwyca wizualnie. Film nie jest bezbłędny, ale bardzo dobrze wieńczy trylogię, wciąga swoim klimatem i po raz trzeci udowadnia, że takiej aktorskiej perły jak Mia Goth prędko w kinie nie zobaczymy. - pisze dla Movies Room Adam Kodyba

24. Bękart (80/100)

Bękart przedstawia historię Ludwiga Kahlena – duńskiego weterana wojennego, który podejmuje się zbudowania osady na jutlandzkich wrzosowiskach. Zadanie nie należy do najprostszych, wielu przed nim próbowało ujarzmić nieurodzajne i kamieniste ziemie – zawsze z marnym skutkiem. Na domiar złego, prawa do ugoru rości sobie mieszkający w pobliżu dziedzic, gotowy dopuścić się każdej zbrodni, by osiągnąć swój cel. 

Bękart to kino historyczne, w którym pobrzmiewają zarówno echa tradycjonalistycznego dramatu pokoleniowego, pozytywistycznego kultu pracy, jak i współczesnej potrzeby empatii. Mimo zakorzenienia opowieści w bezwzględnych realiach osiemnastowiecznej prowincji, wciąż nietrudno znaleźć w niej uniwersalną prawdę o miejscu człowieka wobec tytułów i dziecięcych pragnień. - pisze dla Movies Room Dominik Tracz

25. Perfect Days (80/100)

Mieszkający we współczesnym Tokio Hirayama (grany przez nagrodzonego na festiwalu w Cannes Kōji Yakusho) to małomówny, zamknięty w sobie mężczyzna, przepełniony miłością do świata i innych. Śledząc jego codzienne rytuały, odkrywamy jego pełne oddania podejście do życia. Nawet prozaiczna praca Hirayamy, polegająca na porządkowaniu miejskich toalet, okazuje się niezwykłym ceremoniałem.

Dzieło Wendersa to w gruncie rzeczy hymn dla rytualnych przyjemności i lekarstwo na starczą samotność. Reżyser opowiada zarówno o uroku życia samemu dla siebie, realizowania swoich drobnych pasji oraz dziwactw, jak i cudowności dzielenia się chwilą z innymi. - pisze dla Movies Room Dominik Tracz

26. Twarze Agaty (80/100)

Agata jako szesnastolatka usłyszała, że prawdopodobnie w ciągu dwóch lat wykrwawi się na śmierć. Tego dnia narodziła się na nowo. Dwadzieścia lat później ma za sobą ponad trzydzieści operacji twarzy, mieszka w Londynie i jest artystką, która swoje zmagania ze śmiertelną chorobą przekuła w sztukę.

Twarze Agaty nie są pustą laurką i w żaden sposób nie próbują gloryfikować cierpienia. Pokazują Di Masternak jako prawdziwą artystkę, której wytrwałość i determinacja może inspirować każdego z nas. Wchodząc w intymne obszary jej życia, czyli sale operacyjne i pracownię, zaczynamy się do niej przywiązywać i kibicujemy jej w walce o lepszą przyszłość. Wiara w samych siebie działa cuda, a ten film jest tego jak najlepszym dowodem. - pisze dla Movies Room Hanna Kroczek

27. Chłopiec i czapla (80/100)

Chłopiec i czapla to wizjonerska opowieść nie tylko o stracie i przemijaniu, ale także popis niczym nieograniczonej wyobraźni. Po stracie matki Mahito wraz z ojcem opuszczają Tokio i przeprowadzają się na wieś. Chłopak zdystansowany do nowej, otaczającej go rzeczywistości zaczyna odkrywać niezbadaną okolicę i dom. Pewnego dnia przypadkowo spotyka zagadkową, mówiącą ludzkim głosem czaplę siwą, która nieoczekiwanie staje się jego przewodnikiem. 

Więc jak jest z tym powrotem z emerytury Hayao Miyazakiego – było warto, czy jednak powinien on odstawić fach na dobre? Jak dla mnie, japoński wizjoner tak kończyć karierę i ponownie ją wznawiać może jeszcze wiele razy. Nowy film twórcy między innymi Spirited Away to dzieło wręcz zachwycające, które choć na początku zdaje się tylko kolejnym prostym i mało zaskakującym obrazem o problemach młodego chłopca i jego ucieczce w fantastyczne imaginacje, to równie szybko przekonuje nas, że ma do przekazania znacznie więcej. Ja zostałem oczarowany i czekam na kolejny wielki powrót niekwestionowanego mistrza japońskiej animacji. - pisze dla Movies Room Mateusz Chrzczonowski

28. Strange Darling (80/100)

Dwójka nieznajomych umawia się na randkę, która szybko przeradza się w krwawą konfrontację. Ranna kobieta ucieka przez dzikie obszary Oregonu, ścigana przez żądnego krwi mężczyznę. Zmaga się z narastającym wyczerpaniem, próbując zrobić wszystko, by przeżyć, podczas gdy jej prześladowca nie cofnie się przed niczym, by ją dopaść.

Strange Darling może przyprawić o zawrót głowy mnogością zwrotów tej intensywnie prowadzonej akcji. Ja jednak należę do grupy osób, które takie filmowe igraszki naprawdę lubią, nawet jeśli wyczuwają, co się potencjalnie święci. J.T. Mollner serwuje widzowi – podobnie jak bohaterom – niezapomnianą przygodę, którą w całej swojej rozciągłości i szaleństwie można przeżyć tylko raz. - pisze dla Movies Room Adam Kudyba

29. Jego trzy córki (80/100)

Azazel Jacobs przedstawia słodko-gorzki i zaskakująco zabawny film o ojcu rodziny, który zbliża się do końca życia, oraz jego trzech dorosłych córkach towarzyszących mu w ostatnich chwilach. Katie (Carrie Coon) to zapracowana matka z Brooklynu, Christina (Elizabeth Olsen) jest wolnym duchem, a Rachel (Natasha Lyonne) wciąż mieszka z ojcem i irytuje swoje przyrodnie siostry. Przez trzy pełne emocji dni relacje rodzinne zostają wystawione na próbę, gdy dawne żale wychodzą na jaw. Jacobs ukazuje, jak miłość i konflikty splatają się w obliczu nadchodzącej śmierci.

Jego trzy córki to poruszająca historia, która dotknie prędzej czy później każdego z nas. Kochajmy naszych bliskich, spędzajmy z nimi wiele czasu i zastanówmy się - co jeszcze moglibyśmy dla nich zrobić? Film uczy, że to nie kupowanie drogich prezentów wzbudza miłość i okazuje wdzięczność. To te wszystkie drobne gesty. One są cenniejsze niż cokolwiek innego. - pisze dla Movies Room redaktor Mikołaj Lipkowski

30. Kulej. Dwie strony medalu (80/100)

Historia Jerzego i Heleny Kulejów – najbardziej barwnego małżeństwa Polski lat 60-tych. On – legendarny bokser, podwójny mistrz Europy i ośmiokrotny mistrz Polski, który jako jedyny polski pięściarz wywalczył dwa złota olimpijskie i choć nigdy nie leżał na deskach, to w życiu upadał nie raz. Ona – silna kobieta, która niezmiennie stała u jego boku, ale nie chciała na zawsze pozostać w jego cieniu.

Takie biografie, gdy powstają w Stanach, mają nominacje do wszystkich największych nagród w sezonie, a ich główny aktor kończy z Oscarem za rolę pierwszoplanową. Można tu znaleźć niedociągnięcia, ocenić kilka wątków jako niedopowiedziane i znaleźć parę luk, jednak całościowo uważam Kuleja za sukces. Taki, który połączyć może zarówno fanów, jak i zwykłych widzów. Długie oklaski na uroczystym pokazie mogły o tym świadczyć. - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski 

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.