Dla wielu Deadwood jest serialem kultowym, stawianym obok najmocniejszych telewizyjnych produkcji. Teraz dowiadujemy się, że jej filmowa wersja została oficjalnie zaklepana i już za kilka miesięcy rozpoczną się prace nad powstaniem.
Wiemy to od Caseya Bloysa, czyli głowy HBO we własnej osobie, który ogłosił to na konferencji w Nowym Jorku. Plotki o takim projekcie krążą już od wielu lat, a konkretnie od 2006 roku, odkąd seria
Deadwood została anulowana po 3. sezonie. Scenariusz napisze oczywiście twórca skryptu serialowej wersji, David Milch.
Milch już od dłuższego czasu zabierał się za filmowe zwieńczenie najważniejszych wątków tej wyjątkowej produkcji traktującej o wyjętym spod prawa Stanów Zjednoczonych miasteczku. Wreszcie więc rywalizacja pomiędzy Sethem Bullockiem (Timothy Olyphant) a Ale Swearengenem (jak zwykle genialny Ian McShane) oraz wiele innych wątków mogą znaleźć swoje zwieńczenie.
Źródło: comingsoon.net / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.