Idealizm, z jakim ten młody malarz portretuje nędze, dodaje godności dzieciom z jego obrazów.Cieszę się, że dane mi było poznać tę historię. Gdyby każda publikowana powieść była tak dobra jak Malarz dusz, to nigdy nie wyciągałbym nosa z książek. Ta jest naprawdę niesamowita: treść, okładka, format wydania. Falcones zachwyca kunsztem literackim m.in. ciekawymi, rozległymi opisami. To po prostu dzieło, które przedstawia nam piękno Hiszpanii. Długie narracje, przemyślane dialogi, a wszystko tak pięknie skomponowane w jedną, harmonijną całość. Do tego niesamowite przedstawienie budowli, arcydzieł architektury – je aż widać przed oczami, są na wyciągnięcie ręki. Fantastycznie namalowane tło historyczne okraszone jest licznymi strajkami robotników, wprowadzeniem stanu wojennego, perypetiami bohaterów i żalem nad podzielonym krajem. W czasie kiedy zamożna część ludności bawi się na bankietach, rozmawia przy bogato zastawionych stołach i podziwia sztukę Barcelony, inni toczą walkę z biedą i nierównym traktowaniem. Z kartek powieści wycieka ból narodu spowodowany nędzą i zamieszkami, w jakich żyje. Anarchizm i ateizm ścierają się z chrześcijaństwem, a wolność człowieka zależy od jego kontaktów z wpływowymi osobistościami. Młody artysta załamany rozstaniem z Emmą wykonuje serię dziesięciu portretów, które – jak się później okazuje – stanowią dla niego bilet do upragnionej sławy. Życie komplikuje mu jednak pogoń za ukochaną, alkoholizm i narkomania oraz inna kobieta, z którą doświadcza tego, czego wcześniej doświadczał tylko z Emmą. Mimo przeciwnościom losu Dalmau i tak dostrzega piękno Barcelony – miasta oblanego słońcem. Poza samą opowieścią, jaką przedstawia książka, bardzo pokochałem bohaterów. To realistyczne postacie, w ich żyłach płynie prawdziwa krew. Ludzie rozdarci między tym, co należy zrobić, a tym, co podpowiada serce. Dalmau w całej historii jest przykładem kogoś, kto mimo tego iż dotknął dna, wciąż ma szansę wzbić się na sam szczyt. Wystarczy tylko, że będzie żyć tym, co naprawdę kocha. Emma zaś, jego miłość, stanowi zobrazowanie determinacji do życia. Kobieta, która musi stawić czoła trudnościom i nieustannie toczyć wewnętrzną walkę z samą sobą. Podsumowując, Malarz dusz to pejzaż Hiszpanii z licznymi odniesieniami do wydarzeń historycznych. Wspaniale przedstawiony początek XX wieku zmieszany z niezwykłą opowieścią o Dalmau i Emmie, których historia kończy się w zaskakujący sposób, trudny do samodzielnego przewidzenia. Dzieło Ildefonso Falconesa jest obowiązkową pozycją dla miłośników cudownych opisów. Ponadto to idealna powieść na lato – można tanio zwiedzić Barcelonę.
Tytuł: Malarz dusz Autor: Ildefonso Falcones Tłumaczenie: Joanna Ostrowska, Elżbieta Rzewuska Wydawca: Wydawnictwo Albatros Stron: 704 Ocena: 90/100
Pisarz z zamiłowania, dziennikarz z pasji, fanatyk filmu i literatury. W międzyczasie poza pisaniem oddaje się szlachetnej sztuce muzyki.