Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Stanisław Lem - Powrót z gwiazd - recenzja książki

Autor: Piotr Pocztarek
20 czerwca 2021

Rok 2021 przez Ministerstwo Kultury został ogłoszony między innymi  rokiem Stanisława Lema. I mimo całego szacunku, jaki żywię do rodzimych twórców SF, to krakowski mistrz jest dla mnie niedoścignionym wzorem nie tylko w ramach gatunku, więc te dwanaście miesięcy to w pełni zasłużony hołd. Powrót z gwiazd to dzieło o świecie idealnym, tak doskonałym, że niemal bezsmakowym. Bezpiecznym, ale pozbawionym ognia. Ale też o człowieku, w którym nadal ten miniony żar płonie i który musi uważać, by nie stał się przyczyną jego zguby.

Hal Bregg wraca do domu po wielu latach kosmicznej podróży. Ofiarnej i pozostawiającej w psychice załogi trwały ślad. Wojaże te były dalekie, więc jak wiemy z nauk papy Einsteina, czas płynął szybciej na Ziemi niż dla astronautów. I tak starszy ledwie o dekadę Bregg wraca do domu, gdzie przemiany, jakie nastąpiły, są większe niż kiedykolwiek. I to nie przez wojny, kryzysy i inne zjawiska powtarzalne w historii człowieka, ale przez ich absolutne wyeliminowanie. Co więc sprawiło, że planeta małp homo sapiens stała się nowoczesną idyllą?

Betryzacja to proces przeprowadzany we wczesnych fazach rozwoju człowieka, sprawiający, że w dalszym życiu nie przejawia on skłonności do agresji  w praktycznie żadnej formie. Myślicie pewnie, że to dobrze? Że lepiej, gdy jeden pan nie chce grzmotnąć drugiego w walce o dziewoję czy ot tak, dla jaj? I że wojna odeszła do lamusa? I będziecie mieli rację, ale skutkiem ubocznym jest swego rodzaju rozmiękczenie społeczeństwa. Nie jest ono zdolne do śmiałego czy niepoprawnego myślenia. Sport, sztuka, nauka i wszelkiego rodzaju płaszczyzny ludzkich działań zostały wyciszone, sprowadzone do bezpiecznego status quo. Będąc na miejscu Bregga nie obejrzelibyście najnowszych meczów bokserskich, nie przeżyli burzliwego romansu ani nie przeczytali zjadliwej polemiki na polityków. Pozbawiona smaku odżywcza papka? Raczej nowe danie, które wydaje się podejrzanie niestrawne, lecz finalnie lepsze od pieprznych i soczystych wiktuałów przeszłości.

Nie jest tak, że Lem całkowicie neguje bezpieczną, nieskłonną do ryzyka przyszłość po masowej betryzacji. Świat nadal się rozwija, przy czym nie jest to rozwój okupiony krwią. Ludzkość w końcu tworzy realia, gdzie syn nie podnosi ręki na ojca, brat nie staje przeciw bratu i tak dalej. Mogło to stać się jedynie przez wycięcie kłów i pazurów u całej populacji, ale cel został osiągnięty. Bregg, jego towarzysz Olaf i inne skamieliny ery kosmicznej powinni być więc lwami wśród owiec. Tymczasem są jak uchodźcy zagubieni w zupełnie innej kulturowo części świata, których ojczyzna zniknęła, a zasady nowej są aż irytująco przyjazne.

Powrót z gwiazd to też ciekawe spojrzenie na męskość w świecie, gdzie kojarzone z brzydszą płcią rzeczy zostały prawie wyeliminowane. Hal Bregg nie jest brutalem i prymitywem, ale decydując się na lot w kosmos musiał mieć w sobie pewien gen zdobywcy. Dlatego zderzenie z poukładaną co do milimetra rzeczywistością jest dla niego nie tylko szokiem, ale powodem do zaprzeczania swoim ideałom, zwłaszcza w świetle bilansu strat i zysków jego wyprawy. Hal nie buntuje się i nie rzuca do gardeł, ale odnajduje dla siebie inną drogę, w moim odczuciu dojrzałą, ale też poddańczą. Wszak dorastanie to częstokroć ciche podnoszenie białej flagi, prawda?

Stanisław Lem zarzucił swemu dziełu nadmierny sentymentalizm i pewne przerysowanie bohaterów. I owszem, sporo się tego pojawia, ale uczepienie się tego byłoby tym samym, co zarzucenie serii Rambo nadmierną ilość wystrzałów z broni palnej. Lem, przy całym swoim talencie i inteligencji, zdecydowanie za bardzo podchodził do siebie krytycznie. Powrót z gwiazd to historia o człowieku, który wylądował na de facto obcej planecie. Wartości, które wyznawał, okazują się na niej reliktami przeszłości, na dodatek niebezpiecznymi i przede wszystkim niepotrzebnymi do progresu i trwania ludzkości. Ale czy bez ryzyka ludzkość do czegokolwiek by doszła i czy po betryzacji będzie w stanie pójść dalej? Odpowiedzcie sobie sami, oczywiście po lekturze tego znakomitego dzieła.

Książkę do recenzji dostarczyła księgarnia internetowa Inverso.pl. Powrót z gwiazd do kupienia dostępny jest tutaj.


Okładka książki Powrót z gwiazd

Autor: Stanisław Lem Wydawca: Wydawnictwo Literackie 2018 Stron : 400 Ocena: 90/100

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.