Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Ethan Coen pracuje nad zwieńczeniem trylogii lesbijskiej

Autor: Agnieszka Ziobrowska
4 czerwca 2025
Ethan Coen pracuje nad zwieńczeniem trylogii lesbijskiej

Ethan Coen niezrażony słabymi opiniami krytyków zamierza dokończyć swoją trylogię lesbijską. Film obecnie jest w fazie rozwoju.  

Po wieloletniej współpracy ze swoim bratem, Ethan Coen postanowił pójść własną ścieżką i stworzyć trylogię lesbijską filmów klasy B - serię niecodziennych, kampowych i queerowych filmów inspirowanych klasycznym kinem eksploatacji. Nie podjął się tego zadania jednak sam, ponieważ towarzyszyła mu jego żona i wieloletnia montażystka Tricia Cooke. 

Pierwszy film, Żegnajcie laleczki, niestety nie został dobrze przyjęty ani przez widownię, ani przez krytyków. Opowiadał on dwóch przyjaciółkach – przebojowej Jamie (Margaret Qualley) i powściągliwej Marian (Geraldine Viswanathan)  – które wyruszają w podróż do Tallahassee w poszukiwaniu nowego początku. Ich wyprawa szybko komplikuje się, gdy przypadkowo wplątują się w kryminalną intrygę z udziałem nieudolnych przestępców i tajemniczej walizki. 

Druga część trylogii, Honey, Don’t, do kin trafi dopiero w wakacje, ale pokazywana już była na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes. Niestety w tym wypadku film także nie został doceniony przez krytyków. Fabuła skupia się na Honey O'Donahue (Margaret Qualley), błyskotliwej prywatnej detektyw, która w kalifornijskim Bakersfield bada serię tajemniczych zgonów powiązanych z enigmatycznym kościołem prowadzonym przez charyzmatycznego kaznodzieję (Chris Evans). W śledztwie towarzyszy jej policjantka MG Falcone (Aubrey Plaza), z którą nawiązuje flirtującą relację. 

Zwieńczenie trylogii 

Wygląda na to, że Coen i Cooke są niezrażeni słabymi opiniami od krytyków i chcą dokończyć swoją queerową trylogię. Słynny reżyser zdradził portalowi Collider, że ostatni film z serii będzie nosił tytuł Go, Beavers! i obecnie jest w fazie rozwoju. Cooke potwierdziła, że scenariusz jest nawet już gotowy. Coen nie chciał zbyt wiele zdradzać o filmie, ale dodał, że opowieść o zmaganiach człowieka z bogiem. Z tą jednak różnicą, że głównymi postaciami będą kobiety, a konkretniej lesbijki. Zdecydował się nawet porównać swój projekt do Uwolnienia (1972) oraz Walkabout (1971).  

Więcej informacji na Movies Room:

Źródło: worldofreel.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu Żegnajcie laleczki  

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.