Disney w ostatnim czasie nie radzi sobie najlepiej. Za kulisami jednego z filmów studia miało dojść do konfliktu.
Na początku kwietnia sieć obiegła informacja, że Disney wstrzymał pracę nad aktorską wersją Zaplątanych. Decyzja ta została najprawdopodobniej podyktowana sromotną porażką Śnieżki. Wytwórnia spod szyldu Myszki Miki miała wyłożyć na film aż 270 milionów dolarów. Śnieżka zarobiła jednak jedynie 205 mln dolarów. Jakby tego było mało, produkcja została zmiażdżona przez krytyków z całego świata. Teraz doszły nas słuchy, że inny film liva-action, nad którym pracuje Disney napotkał problemy.
Nie byłby to film Disneya, gdyby za kulisami nie rozgrywały się jakieś problemy. Według Daniela Richtmana między braćmi Russo a Disneyem narastają „kreatywne napięcia” związane z Herkulesem. Twierdzi on, że filmowy duet chce zmienić kierunek filmu i skupić się na nowej historii o Hadesie, a także zatytułować film imieniem boga podziemi. Tymczasem Disney jest bardziej skłonny do wiernej adaptacji filmu animowanego z 1997 roku. Niestety nie wiadomo, czy obie strony doszły już do porozumienia.
W kwietniu 2020 roku dowiedzieliśmy się, że Disney pracuje nad aktorską wersją Herkulesa. Na stanowisko producentów zatrudnił dobrze znanych braci Russo, którzy na swoim koncie mają m.in. kilka odsłon Avengers. Scenariusz do filmu napisać ma Dave Callaham (Spider-Man: Poprzez Multiwersum, Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni), a reżyserią zajmie się Guy Ritchie (Dżentelmeni, Przekręt).
Fani Herkulesa nie powinni nastawiać się na to, że film live-action będzie wiernym odwzorowaniem animacji, tak jak było to w przypadku Króla Lwa Jona Favreau. W 2022 roku Joe Russo w rozmowie z Varierty potwierdził, że film nie będzie „reinterpretacją animacji”, ale raczej „eksperymentalnym tonem”.
Pojawiają się pytania o to, jak przetłumaczyć film na musical. Dzisiejsi widzowie zostali przeszkoleni przez TikToka, prawda? Jakie są ich oczekiwania co do tego, jak ten musical będzie wyglądał? To może być świetna zabawa, aby przesunąć granice wykonania nowoczesnego musicalu.
Swojego czasu chodziły słuchy, że Disney ma dwóch kandydatów na oku do tytułowej roli. Chodzi konkretniej o Tarona Egertona oraz Austina Butlera. Obydwaj aktorzy mają na koncie wiele wspaniałych występów, ale to Egerton ma lepsze warunki fizyczne, aby wcielić się w tą postać. Niestety na ten moment nie wiemy jaką decyzję podjęli twórcy. Bardzo możliwe, że ostatecznie zdecydują się na zupełnie kogoś nowego.
Mniej więcej w tym samym czasie pojawiły się plotki o tym, że Disney w roli Meg chce obsadzić znaną piosenkarkę - Duę Lipę. Artystka w ostatnim czasie coraz chętniej gości na dużym akranie. Wystąpiła m.in. w takich produkcjach jak Barbie czy Argylle – Tajny szpieg. Nie byłoby zatem dla niej nowością pojawienie się na planie filmowym.
Na ten moment nie wiemy nic na temat fabuły. Jednak w listopadzie zeszłego roku scooper Daniel Richtman donosił, że to nie Herkules ma być głównym bohaterem, a Hades. Film ma rozgrywać się z perspektywy głównego antagonisty i również to imię pana podziemia ma być tytułem produkcji.
Źródło: movieweb.com/ Ilustracja wprowadzenia: Materiały promocyjne filmu Herkules
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.