Pamiętacie jeszcze tę kuriozalną sytuację? Filmowa Czarna Wdowa miała zagrać główną rolę w produkcji Sandersa, jednak ostatecznie z występu zrezygnowała po oburzeniu ze strony środowisk LGBT, które chciały, by osobę transpłciową reprezentował ktoś o tych samych preferencjach seksualnych.
Choć ostatecznie
Rub & Tug będzie kręcone bez Scarlett Johansson, gwiazda z początku mocno oponowała przeciwko takiemu podejściu, podając przykłady osób heteroseksualnych, które były w podobnej sytuacji, co ona. W zamian za to dostało jej się jeszcze mocniej, przez co w ostatecznym rozrachunku sama zainteresowana wycofała się. Teraz wspomniała o tej sytuacji w jednym z wywiadów dla Vanity Fair.
Patrząc na to z perspektywy czasu, źle sobie z tą sprawą poradziłam. Nie byłam wrażliwa ani świadoma tego, jak społeczność transpłciowa czuła się w tej kwestii i jak ogólnie czują się z tym, gdy cisseksualni aktorzy wcielają się w transpłciowe postacie. Nie byłam tego świadoma - byłam niedoedukowana. Wiele się nauczyłam od tego czasu. Źle to oceniłam... to był bardzo trudny okres - zwierza się Johansson.
Rub & Tug ma skupić się na niespodziewanej drodze do chwały, upadku oraz dziedzictwie Gill. Reżyserem jest Rupert Sanders (
Ghost in the Shell). Scenarzystą produkcji ma być Gary Spinelli (
American Hustle), produkcją zaś mają zająć się Jonathan Lia, Tobey Maguire, Matthew Plouffe, i Joel Silver. Nie wiadomo na razie, kto jeszcze wystąpi w filmie.
Źrodło: cbr.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.