Tarantino jak to Tarantino nie zamierzał siedzieć cicho, gdy obrażano go za to, że podobał mu się Joker: Folie à Deux. Odpowiedział więc na hejterskie komentarze w jego stronę.
Przypomnijmy od czego wszystko się zaczęło. Pod koniec października słynny reżyser wypowiedział się na temat najnowszego Jokera, którego wyreżyserował Todd Phillips. Myślę, że znaczna część osób napotkała się w Internecie na opinie o tym filmie. Niestety nie został on dobrze przyjęty ani przez widzów, ani przez krytyków. Joker: Folie à Deux na portalu Rotten Tomatoes zebrał od jednych i drugich równo po 32% świeżości, co czyni go “zgniłym pomidorem”. Film oprócz porażki artystycznej okazał się być również klapą finansową. Produkcja na całym świecie zarobiła około 206 miliona dolarów. Dla porównania pierwsza, o wiele bardzie udana część, nagromadziła ponad miliard dolarów.
Pomimo, że większości osób film w żadnym stopniu nie przypadł do gustu, są tacy, którzy uważają, że Joker: Folie à Deux jest udanym filmem i dobrze się na nim bawili. Do jednych z tych osób zalicza się Quentin Tarantino. Wymienił on wiele pozytywnych aspektów filmu, które mu się podobały. Docenił także musicalowe sekwencje, które w szczególności były zhejtowane.
[Joker] Naprawdę, naprawdę mi się podobał. Ogromnie. I poszedłem go zobaczyć, spodziewając się, że będę pod wrażeniem jak został nakręcony. Myślałem jednak, że będzie to intelektualne ćwiczenie, które ostatecznie nie zadziała jak film, ale docenię je za to, czym jest. A ja jestem na tyle nihilistyczny, że w pewnym sensie cieszę się z filmu, który nie do końca sprawdza się jako film lub który jest gigantycznym bałaganem. I nie uważałem go za ćwiczenie intelektualne. Naprawdę się w niego wciągnąłem. Bardzo podobały mi się sekwencje muzyczne. Naprawdę się wciągnąłem. Myślałem, że im bardziej banalne były piosenki, tym były lepsze. Piosenka „For Once in My Life” ma dla mnie teraz nowe znaczenie.
Tarantino pokusił się nawet o porównanie Jokera 2 do Urodzonych morderców, których, jak sam zaznaczył, napisał. Uważa, że Joker i Harley mają wiele wspólnego z głównymi bohaterami wcześniej wymienionego filmu. Tarantino dodał także, że występ Joaquina Phoenix, uważa za jeden z najlepszych jakie kiedykolwiek widział.
O ile pierwszy film miał wiele wspólnego z Taksówkarzem, to ten wydaje się być bardzo podobny do Urodzonych morderców, których napisałem. [Joker i Harley] To są Urodzeni mordercy, których marzyłbym zobaczyć, jako facet, który stworzył Mickeya i Mallory. Podobało mi się to, co z nimi zrobiono. Podobał mi się kierunek, jaki obrano. Cały film jest niczym sen Mickeya Knoxa.
Z jakiegoś powodu wielu osobom, a raczej anty fanom Jokera 2, wypowiedź reżysera o filmie wyjątkowo się nie spodobała. Zjechali go od góry do dołu, za to, że Joker: Folie à Deux mu się podobał, co wydaje się trochę kuriozalną sytuacją. Tarantino jednak postanowił nie zostawić tego bez komentarza. Goszcząc w podcaście The Joe Rogan Experience w paru słowach podsumował, dlaczego uważa, że hejt w jego stronę jest absurdalny.
Poszedłem do programu i powiedziałem, że podoba mi się Joker: Folie à Deux. Teraz jest o tym 150 artykułów. W komentarzach można przeczytać: "Quentin to pieprzony dupek. Ten film ssie. Jak ten dupek mógł tak powiedzieć?". Dlaczego niby jestem pieprzonym dupkiem? Po prostu podobał mi się film! To czyni mnie pieprzonym dupkiem? Albo coś ci się podoba, albo nie. Nie reklamuję tego filmu. Mówię tylko, że mi się podoba. Kogo to w ogóle obchodzi? Dlaczego was w ogóle obchodzi, co mi się podoba?
Źródło: variety.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu Wściekłe psy