Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie – recenzja komiksu

Autor: Piotr Pocztarek
10 czerwca 2020

Deadpool, Deadpool, wszędzie Deadpool. Może nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że niektóre pozycje z pyskatym najemnikiem to cieniutkie książeczki, za które zapłacić trzeba pełną cenę. Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie to właśnie takie chuderlawe tomiszcze, liczące sobie niewiele ponad 100 stron i zawierające w zasadzie jedną historyjkę i parę dodatków. Dodam jednak, że dodatków dość oryginalnych.

Tym razem Wade Wilson wyrusza w kosmos, aby znaleźć tajemniczą broń mogącą pomóc mu pozbyć się jednego ze swoich arcywrogów – czyli okrytego złą sławą Madcapa. Oczywiście jak to zwykle bywa, wszędzie tam, gdzie pojawia się Deadpool, tam musi nastąpić chaos i swoista…rozpierducha. Pechowo dla tych, którzy na krańcu kosmosu się przed nim ukryli – patrzcie Scott Adsit. Takie właśnie niuanse czynią Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie dość zabawnym czytadłem.

http://alejakomiksu.com/gfx/plansze/Deadpool-09-Deadpool-w-kosmosie_Plansza_1.jpg
Strona komiksu Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie

W ramach podróży po kosmicznych rubieżach Deadpool odwiedzi między innymi grób Uatu (zwracajcie tu szczególną uwagę na detale i poszukajcie pewnego kontrowersyjnego piosenkarza!), posurfuje na desce niczym pewien herold Galactusa, a także… wydrukuje sobie w 3D pewną przepotężną broń, która wpędzi w popłoch nawet najbardziej agresywne kosmiczne rasy.

Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie to również sporo nawiązań do dzieł popkultury (kłania się między innymi Alien), czy ciekawe gierki słowne, tak jak ta, na której opiera się anglojęzyczny żart z Knowhere, który ciągnął się aż przez cztery strony komiksu. Dobrą robotę wykonała tutaj Paulina Braiter, starająca się wycisnąć jak najwięcej z praktycznie nieprzetłumaczalnego gagu, ale tak doświadczona tłumaczka ma patenty na takie sytuacje.

http://alejakomiksu.com/gfx/plansze/Deadpool-09-Deadpool-w-kosmosie_Plansza_2.jpg
Strona komiksu Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie

Kosmos Marvela to bogate miejsce, dlatego Deadpool natknie się między innymi na Korpus Nova, na Skrulli, wojowniczych Asgardczyków z Lady Sif na czele, Szopa Rocketa czy wreszcie stwora z rasy Brood, którego potomka uczyni na moment swoim Deadpalem. Pojawi się też Kolekcjoner. Wszystko jednak sprowadza się do niekończącej się młócki, tylko że w kosmosie. Jest dynamicznie, zabawnie, ale fabuły w komiksie praktycznie nie uświadczycie.

Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie prowadzi nas oczywiście do wydarzeń z eventu Tajne Imperium, ale na szczegóły trzeba będzie poczekać do kolejnego tomu. Wróćmy natomiast do tego oryginalnego elementu, o którym wspomniałem we wstępie. Na końcu niniejszego albumu znajduje się historyjka złożona z… okładem alternatywnych. Jak wiemy, wariantowe covery często w USA powodują istne szaleństwo, a jeden numer potrafi zaoferować nawet kilkadziesiąt różnych propozycji okładki. Na jednej z nich widniały po prostu kolejne kadry komiksu z Deadpoolem.

http://alejakomiksu.com/gfx/plansze/Deadpool-09-Deadpool-w-kosmosie_Plansza_3.jpg
Strona komiksu Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie

Dwadzieścia okładek złożonych razem dało prostą historyjkę, w której Deadpool trafił do… okładkowersum. I spotkał tam jednego z mieszkańców – kod kreskowy. A potem rozpoczął swoją dziwaczną podróż po okładkach Marvela z różnych epok, zarówno z przeszłości, jak i z przyszłości. Brzmi kuriozalnie i wcale nie jest tak przebojowe, jak mogłoby się wydawać, ale oryginalności twórcom odmówić nie można i z pewnością warto wspomnieć o tym, że nawet tak prozaiczne elementy są w stanie wywrócić do góry nogami.

Za Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie odpowiada sprawdzony zespół: scenarzysta Gerry Duggan i rysownicy Mike Hawthorne i Scott Koblish, więc o kresce nie będę się rozpisywał – wygląda ona tak samo jak w poprzednich tomach. Na tym etapie pewnie sami już wiecie czy chcecie kontynuować przygodę z Deadpoolem, czy wolicie poczekać na klasyczne (i zdecydowane grubsze!) historie ukazujące się w ramach Deadpool Classic.


https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/428/652/428652/1587303847/800.jpg
Okładka komiksu Deadpool: Najlepszy komiks świata tom 9 – Deadpool w kosmosie

Tytuł oryginalny: Deadpool: World’s Greatest Vol. 9 – Deadpool in Space Scenariusz: Gerry Duggan Rysunki: Mike Hawthorne, Scott Koblish Tłumaczenie: Paulina Braiter Wydawca: Egmont 2020 Liczba stron: 108 Ocena: 65/100

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.