Wreszcie pojawił się pierwszy zwiastun nadchodzącego serialu z uniwersum Star Wars – „The Acolyte”. To wyjątkowa produkcja, która zabierze nas do czasów Wielkiej Republiki, w związku z czym będzie to obecnie jedyny serial aktorski, którego akcja nie rozgrywa się w okresie Sagi Skywalkerów. Wydarzenia zamiast tego będą osadzone ok. 100 lat przed trylogią prequeli.
Ten kryminalny thriller ze świata Star Wars ma połączyć w sobie najlepsze elementy dwóch szczególnie lubianych przez fanów uniwersum seriali. Mianowicie, mowa tu o „Andorze” oraz „The Mandalorian”. Opowiedziała o tym showrunnerka „The Acolyte”, Leslye Headland, udzielając wywiadu dla portalu Collider.
Mamy nadrzędną historię, która będzie opowiedziana w ciągu ośmiu odcinków. To kryminalny thriller, co oznacza, że należy obejrzeć każdy epizod, by zebrać więcej informacji i zaangażować się. Odkryłam, że w przypadku „Andora” , to naprawdę było ekscytujące i niesamowicie zaowocowało na koniec. Zdecydowanie staraliśmy się zrobić coś podobnego narracyjnie.
Ale w pewnych aspektach bliżej nam do „The Mandalorian”, mamy wiele odniesień do obcych, do Wojen Klonów, a także do oryginalnej trylogii. Zasadniczo wszystkie rzeczy, które kocham w Gwiezdnych wojnach i są rozpoznawalne, ale bez ikonografii z czasów po Imperium lub obecnego Imperium. Zatem żadnych szturmowców. Nie mamy nic, co by nas osadziło w Sadze Skywalkerów lub po niej.
Headland zdradziła również, że mają już rozrysowaną oś czasu dla drugiego sezonu, ale przekonuje, że choć serial jest tworzony z myślą o kilku sezonach, to nie zamierza kończyć pierwszego na cliffhangerze, ponieważ nie jest fanką takich rozwiązań. Chce, aby pierwsza seria była kompletna i mogła uchodzić za samodzielny twór, a fani nie musieli czekać latami na rozwiązanie zwrotu akcji.
Showrunnerka „The Acolyte” wspomniała również o tym, że mogliby w każdej chwili rozpocząć prace nad kolejnym sezonem, ponieważ mają już pewne pomysły gotowe.
Moglibyśmy zrobić to dość szybko. Mamy już oś czasu. Mam wiele pomysłów i sporo z nich to rzeczy, które wcześniej zdradziłam Kathleen [Kennedy], w kwestii tego, dokąd chciałabym, by sezon zmierzał, i jakie konflikty chciałabym, żeby miały miejsce, szczególnie w drugiej serii. Ale przez długi czas pracowałam nad tym non stop, więc zdecydowanie robię sobie bardzo potrzebną przerwę, zanim wrócimy do pokoju scenarzystów.
Na razie i tak musimy poczekać na pierwszy sezon, zanim zaczniemy myśleć czy mówić o drugim. Podobnie jak Headland, fani Gwiezdnych wojen również są ciekawi, jak ta produkcja wypadnie i jaki będzie jej odbiór. Tego dowiemy się wkrótce. Serial „The Acolyte” zadebiutuje na Disney+ 4 czerwca.
Źródło: Collider / ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Star Wars: The Acolyte