Mistrz niezamierzonej autoparodii już wkrótce zamierza dać sobie spokój z aktorstwem! Wstępnie planuje jeszcze zagrać jakieś 3 lub 4 lata. Nie jest to jednak bynajmniej kompletna ucieczka od świata filmowego, bowiem ten aktor-instytucja planuje zająć się produkcją i reżyserią. 

Uwielbiam występować. Lubię siłę wyrazu filmu i występy w nim. Miałem cały czas kontakt z rzemiosłem i teraz czuję się z tym lepiej niż kiedykolwiek wcześniej (...) Chcę kontynuować pracę przez następne trzy lub cztery kolejne lata, potem chciałbym skupić się mocniej na reżyserowaniu - powiedział Cage w jednym z wywiadów.

Nie jest żadną tajemnicą, że gwiazdor ma poważne kłopoty finansowe - stąd w przeciągu ostatnich lat widzielismy go chyba w każdej produkcji, która oferowała mu pieniądze. 

Mam mnóstwo powodów, by dalej pracować. Jednym z nich jest, mówiąc szczerze, to, że gdy nie jestem skoncentrowany na mojej pracy, potrafię być nieco autodestrukcyjny... Taka jest różnica pomiędzy jedną butelką wina a dwiema.

Sądzicie, że Cage podejmuje dobrą decyzję? Będzie Wam go szkoda, gdy odejdzie od aktorstwa?

Źródło: movieweb.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe