Jak wiadomo, Aquaman nie zdobędzie Oscara za efekty specjalne. Akademia nie uwzględniła filmu na krótkiej liście dziesięciu produkcji, które są najbliższe zdobycia nominacji. Taki obrót sytuacji wprawił w wściekłość reżysera Jamesa Wana, który dał upust swojej złości w mediach społecznościowych.
W komentarzach na Facebooku reżysera serii
Obecność wywiązała się rozmowa między nim, a Kelvinem Mc
Ilwainem, kierownikiem działu efektów specjalnych w filmie
Aquaman. Australijski reżyser pochodzenia malezyjskiego w ostrych słowach dał do zrozumienia, że nie szanuje decyzji Akademii Oscarowej. McIllwain w odpowiedzi przyznał, że wszyscy byli zszokowani, że odpadli już na tak wczesnym etapie rywalizacji.
Fakt, że Akademia nie doceniła twojego wkładu w film jest pie****oną zniewagą - napisał James Wan na Facebooku
fot. facebook/creepypuppet
Na krótkiej liście w kategorii najlepsze efekty specjalne znalazły się takie filmy jak:
Ant-Man i Osa, Avengers: Wojna bez granic, Czarna Pantera, Krzysiu, gdzie jesteś?, Player One, Jurrasic World: Upadłe królestwo, Solo: Gwiezdne wojny - historie, Mary Poppins powraca, Pierwszy człowiek i Witajcie w Marwen.
Nominacje Oscarowe zostaną ogłoszone we wtorek 22 stycznia.
Źródło: thewrap.com / ilustracja wprowadzenia: fot. Warner Bros.