Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat trafi do kin za nieco ponad dwa tygodnie. Będzie to przełomowy moment, gdyż pałeczkę (a raczej tarczę) przejmie po Stevie Rogersie Sam Wilson. Od ilu lat będziemy mogli obejrzeć film?
Marvela ostatnio mało było w kinach, lecz czy ktoś aż tak bardzo za tym tęskni? Ostatnimi czasy ich produkcje mocno podupadły na jakości, choć Deadpool & Wolverine dał promyk nadziei na poprawę. Niemniej jednak czy to jednostrzałowa poprawa czy faktyczny wzrost jakości? O tym przekonamy się w Walentynki, gdyż wówczas do kin trafi Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat, który dostał już swoją klasyfikację wiekową.
Jedną z rzeczy, którą każdy film otrzymuje blisko daty premiery, jest oficjalna ocena od rady klasyfikacji - Classification & Ratings Administration (CARA). Okazuje się, że Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat, będzie miał inną ocenę, aniżeli Deadpool & Wolverine, co raczej nikogo nie dziwi, gdyż film z Ryanem Reynoldsem był wyjątkiem od reguły. Otóż nowy film z Samem Wilsonem w roli głównej otrzyma kategorię PG-13, co nie jest niczym zaskakującym, bo to standard w filmach Marvel Studios. Ocena ta została przyznana za intensywne sceny przemocy oraz wulgarny język. Czyżbyśmy mogli spodziewać się tego samego, co było w Zimowym Żołnierzu z 2014 roku?
W Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat Sam Wilson, po spotkaniu z nowo wybranym prezydentem USA, Thaddeusem Rossem (w tej roli debiutujący w MCU Harrison Ford), trafia w sam środek międzynarodowego kryzysu. Musi odkryć, kto stoi za globalnym spiskiem, zanim główny mózg operacji sprawi, że cały świat upadnie.
Bilety na film trafiły do sprzedaży niedługo po pierwszych prognozach box office'u, które przewidują, że może zarobić od 86 do 95 milionów dolarów podczas premierowego trzydniowego weekendu, co plasuje go w tym samym przedziale co Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz z 2014 roku (który zadebiutował z wynikiem 95 milionów). Szacuje się, że podczas wydłużonego weekendu z okazji Dnia Prezydentów, Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat może przekroczyć 100 milionów dolarów. Jest to o tyle ciekawe, że wstępne informacje dotyczące filmu wskazywały na jego chłodne przyjęcie przez widzów.
Źródło: thedirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.