Ostatnie wydarzenia na pewno nie będą należeć do miłych wspomnień dlatego aktora. Okazuje się jednak, że Shia LaBeouf prawdopodobnie miał w pewnym momencie możliwość dołączenia do Marvel Cinematic Universe.

Jak podaje serwis Variety, po filmie Słodziak - będącym luźną adaptacją burzliwego życiorysu samego LaBeoufa - studio Marvela miało rzekomo we wstępnych planach zaangażowanie gwiazdora do roli któregoś z superbohaterów. Ostatecznie jednak wiadomo, że raczej nigdy do czegoś takiego już nie dojdzie. Powodem są oczywiście okoliczności niedawnych oskarżeń o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad swoją byłą dziewczyną. Nieco wcześniej opuścił także obsadę Don't Worry, Darling w reżyserii Olivii Wilde. Oficjalnym powodem jest konflikt w harmonogramie, jednak mówi się o tym, że kontrowersyjny aktor został wyrzucony z planu za swoje zachowanie. Tak czy inaczej wygląda na to, że długo nie zobaczymy LaBeoufa w superprodukcji co najmniej przez kilka następnych lat.

Zobacz również: Kevin Spacey ponownie nagrał świąteczne wideo!

Źrodło: Variety / Ilustracja wprowadzenia: ImagePressAgency/face to face/FaceToFace/REPORTER