HBO pochwaliło się wynikami oglądalności drugiej odsłony The Last of Us. Gigant streamingowy ma powody do radości.
Zanim jeszcze nastąpiła premiera drugiego sezonu The Last of Us, dowiedzieliśmy się, że HBO zamówiło już trzecią odsłonę serialu. Jak widać gigant streamingowy jest przekonany, że drugi sezon osiągnie taki sam sukces jak pierwszy. Przypomnijmy, że początkowy sezon otrzymał świetnie recenzje od krytyków jak i widzów. Na dodatek mógł pochwalić się naprawdę dobrymi wynikami oglądalności.
Premiera drugiego sezonu w Polsce nastąpiła wczoraj – 14 kwietnia. W sieci pojawiły się oczywiście pierwsze recenzje, które w głównej mierze są raczej pozytywne. W szczególności doceniono mocne aktorstwo i wiele emocjonalnych scen. Część osób narzekało, że odcinek jest zbyt wolny i mało co się w nim dzieje. Fani gry jednak wiedzą, że jest to tylko cisza przed burzą. A jak ma się oglądalność drugiej odsłony serialu?
HBO postanowiło pochwalić się wynikami oglądalności premierowego odcinka drugiego sezonu The Last of Us. Serial w Stanach Zjednoczonych miał swoją premierę w minioną niedzielę. Łącznie przed telewizorami w ten dzień zgromadziło się 5,3 milionów widzów. Jest to wynik wyższy od premiery pierwszego odcinka pierwszego sezonu o 600 tys. widzów. Nie jest to jednak rekordowy wynik The Last of Us. Finałowy odcinek pierwszej odsłony serialu obejrzało łącznie 8,2 milionów osób. Myślimy jednak, że tytuł ma potencjał, aby jeszcze przebić ten wynik.
Historia przedstawiona w The Last of Us rozgrywa się dwadzieścia lat po tym, jak to, co znaliśmy jako współczesna cywilizacja zostało zniszczone przez globalną epidemię. Joel, zaprawiony w bojach ocalały, zostaje zatrudniony do przemytu z opresyjnej strefy kwarantanny 14-letniej dziewczynki, Ellie. To, co zaczyna się jako niewielkie zadanie, wkrótce staje się brutalną, łamiącą serce podróżą po Stanach Zjednoczonych. Wyprawą, w której by przetrwać, mogą polegać wyłącznie na sobie nawzajem.
Źródło: variety.com/ Ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe serialu The Last of Us
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.