Na rozstrzygnięcia związane z tegorocznym The Game Awards musimy zaczekać na noc z czwartku na piątek. Tymczasem Ghost of Tsushima już ma całkiem pokaźną nagrodę pocieszenia w razie, jakby The Last of Us II czy Hades odebrali im najważniejsze laury. Dobiegło bowiem końca głosowanie graczy na najlepszą grę kończącego się już roku i tytuł od Sucker Punch zebrał najwięcej głosów. Cóż powiedzieć? Gratulujemy i zacieramy ręce na sequel!

Zobacz również: Ghost of Tsushima – recenzja gry. Honor to nie wszystko!

Ghost of Tsushima to nowa produkcja studia Sucker Punch, znanego głównie z gier z serii inFamous. Podobnie jak w przypadku tamtego cyklu, nowa gra jest nastawiona na akcję widzianą z perspektywy trzeciej osoby oraz dowolną, swobodną eksplorację wielkiego, otwartego świata. Światem tym jest tytułowa wyspa na Morzu Japońskim, Cuszima, wiernie odtworzona, jeśli chodzi o rzeźbę terenu i obiekty historyczne. Akcja Ghost of Tsushima rozgrywa się bowiem w XIII wieku, kiedy Japonia była zagrożona mongolską inwazją. W Ghost of Tsushima gracz wciela się w samotnego samuraja, którego rodzinę zamordowali mongolscy najeźdźcy, przez co jego jedynym celem staje się zemsta.