Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Najlepsze filmy 2025 roku! | Ranking aktualizowany

Autor: Mikołaj Lipkowski
5 listopada 2025
Najlepsze filmy 2025 roku! | Ranking aktualizowany

11. Jak zostałam perliczką (85/100)

Akcja rozgrywa się w Zambii i koncentruje się na Shuli, młodej kobiecie, która wracając nocą z imprezy, natrafia na drodze na ciało swojego wuja Fredda. To odkrycie staje się katalizatorem ujawnienia długo skrywanych rodzinnych sekretów oraz zmusza Shulę do konfrontacji z traumami z przeszłości. Film ukazuje, jak patriarchalne normy społeczne i tradycje wpływają na życie kobiet w lokalnej społeczności. Śmierć wuja uruchamia serię wydarzeń, w których milczenie kobiet jest normą, a mężczyźni pozostają nietykalni.

Jak zostałam perliczką to propozycja dla zagubionych, szukających siebie i tych, którzy dobrze czują się w miejscu, w którym są. Daje widzowi do myślenia, porusza każdą strunę stwardniałego serca i napawa nadzieją, że każdy problem da się rozwiązać. Obejrzenie tego filmu na wrocławskim festiwalu było przyjemnością i zaszczytem. Jak wrócić do normalności, kiedy przeżyło się półtoragodzinny maraton cierpienia rodzinnego? Nie jestem wam w stanie na to odpowiedzieć. - pisze dla Movies Room Hanna Kroczek

12. Dziecko z pyłu (85/100)

W patriarchalnym społeczeństwie ojciec stanowi fundament. W końcu, jak głosi stary stereotyp, każdy mężczyzna powinien spłodzić syna, posadzić drzewo i wybudować dom. Widzimy to również na naszym podwórku. Ojciec ma zarabiać, dawać i zabierać pieniądze. Żona ma być posłuszna, zadbana, wdzięczna, bo przecież on „tak ciężko pracuje”. W Wietnamie ten model sięga jeszcze głębiej. Ojciec nadaje wartość. Bez niego jesteś nikim. 

Dziecko z pyłu rezonuje także szerzej – jako historia dzieci wojny, dzieci kolonializmu, dzieci migracji. Sang nie jest wyjątkiem, jest jednym z wielu, którzy próbują zbudować siebie na nowo w świecie, który nie zostawił im mapy. - pisze dla Movies Room Hanna Kroczek

13. Nosferatu (80/100)

XIX wiek. Ellen (Lily-Rose Depp) zostaje sama w niemieckim miasteczku, gdy jej mąż Thomas (Nicholas Hoult) wyjeżdża do Transylwanii. Dręczona koszmarami o ślubie ze Śmiercią, szuka pomocy u ekscentrycznego profesora Albina von Franza (Willem Dafoe). Ten wierzy, że padła ofiarą uroku Nosferatu (Bill Skarsgård). Mroczna tajemnica wkrótce staje się rzeczywistością.

Zastanawiam się czy główny wniosek, jaki płynie mi do głowy z Nosferatu odnośnie twórczości Roberta Eggersa jest pozytywny. Jest wszakże taki, że Amerykanin staje się coraz bardziej przewidywalny, jednocześnie w tym dobrym, jak i gorszym sensie. Film znowu jest wizualnie gdzieś hen daleko przed konkurencją, znowu obcujemy z podobnym sposobem opowiadania i zbliżoną symboliką. Brak w tym zaskoczeń, a jednocześnie czujemy, że jest to odpowiednia, żeby usatysfakcjonować widzów forma reinterpretacji historii słynnego wampira. Bezbłędnie nie jest, jednak cały czas trudno znaleźć mariaż arthouse i blockbustera, który mógłby się Eggersowi równać. - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski

14. Światłoczuła (80/100)

Agata, niewidoma od dziecka, pracuje z młodzieżą i kocha życie. Robert, słynny fotograf, mimo sukcesu czuje pustkę. Ich drogi krzyżują się podczas sesji zdjęciowej, co staje się początkiem transformującej relacji. Agata uczy Roberta postrzegać świat wszystkimi zmysłami, a on otwiera ją na nowe doświadczenia. Razem mierzą się z przeszłością, ograniczeniami i walczą o miłość.

Tak to już w melodramatach jest, że im trudniejsze życie mają bohaterowie, tym krótsza droga do pójścia na łatwiznę, bo jakiś ładunek emocjonalny będzie płynął z samej litości. Zdolni twórcy nie wykorzystują choroby czy niepełnosprawności bohaterów do wymuszenia płaczu, a do powiedzenia czegoś więcej o relacji. To wszystko z czystym sumieniem można napisać o Światłoczułej. Tadeusz Śliwa w swoim filmie po linii najmniejszego oporu nie tylko nie idzie, a krzyczącym głosem swoich bohaterów stara się ustawiać widzów, którzy mogliby choć przez chwilę tak pomyśleć. - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski

15. Sztuka pięknego życia (80/100)

Nagły wypadek samochodowy łączy losy Almut (Florence Pugh) i Tobiasa (Andrew Garfield), zapoczątkowując silną więź. Z czasem ich relacja przeradza się w miłość, ale odkrycie choroby Almut wystawia ją na próbę. Mimo trudności para uczy się cenić każdą chwilę i realizować marzenia. Ich historia to dekada pełna bliskości, wzruszeń i nieoczekiwanych momentów radości. To piękna, poruszająca opowieść o miłości i sile życia.

Poza tym to jednak melodramat, który doskonale radzi sobie z wywołaniem poruszenia. Tutaj na pierwszym miejscu jest nawet nie związek, a dwójka ludzi ich potrzeby. Bo żyją oni w czasie, który obydwoje chcą wykorzystać optymalnie.  - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski

16. Ministranci (80/100)

Grupa nastoletnich ministrantów, rozczarowana obojętnością dorosłych i Kościoła wobec niesprawiedliwości, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Z młodzieńczym buntem i własną interpretacją Biblii zakładają podsłuch w konfesjonale, by „poznać prawdę” o sąsiadach. W maskach niczym Zorro i z zapałem Robin Hooda pomagają potrzebującym i karzą winnych. Z czasem ich idealistyczna misja przeradza się w niebezpieczną grę, w której granica między dobrem a złem coraz bardziej się zaciera. Blokowisko staje się sceną moralnego konfliktu, a bohaterowie w komżach – swoistymi superbohaterami codzienności.

Powiecie, że nie jest to pierwszy film, który robi z dzieci jedynych dobrych i ostatnich sprawiedliwych. Dodacie, że nie pierwszy raz zdarza się, aby tego typu bohaterowie, biorący za credo swojej egzystencji pomoc innym, musieli się zderzyć z prawdą o sobie. W obydwu przypadkach będziecie mieli rację. Nie miniecie się również z prawdą, jeśli powiecie, że scena z basenem, jak i pewnie kilka innych metafor jakie ujrzymy w filmie, jest dość czołobitnych. Czołobitnych, czyli dokładnie takich, jakie powinny być w filmach w dużej mierze zbudowanych na dziecięcej percepcji. - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski

17. Franz Kafka (80/100)

Franz Kafka – młody człowiek uwięziony w biurokratycznym koszmarze, przypominającym współczesne realia korporacji. Wegetarianin przed epoką mody na weganizm, syn surowego ojca, uwikłany w trudne relacje i samotność. Pełen lęków i niezrozumienia, uciekał w świat absurdu i wyobraźni, tworząc dzieła, które uczyniły go jednym z najwybitniejszych pisarzy XX wieku. Jego wrażliwość i egzystencjalne niepokoje pozostają zaskakująco bliskie dzisiejszemu młodemu pokoleniu.

Dużą rolę pełnią też, jak prawie zawsze w przypadku twórczości tej reżyserki, wątki polityczno-społeczne. Dobra biografia Kafki nie mogłaby bez nich istnieć, wszak i w jego życiu i twórczości cały czas się one przewijają. Z uwagi na własne pochodzenie i nieciekawe, napięte czasy, nigdy nie był on do końca zaakceptowany w mieście, któremu oddał wszystko. A gdy przechodziło do małej ojczyzny, zamkniętych ścian własnego domu rodzinnego, było podobnie albo i jeszcze gorzej. Nakreślenie tej sytuacji oraz przedstawienie postaci ojca, któremu łatwo jest postawić wymagania, ale trudniej dopasować do jakichkolwiek warunków, jakie miał jego syn, wzmaga poczucie odizolowania. W dodatku nie sposób nie pomyśleć o tym wątku filmu, jako o bliskim sercu autorki, która również spotyka się z różnymi atakami w Polsce. - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski

18. Bałtyk (80/100)

Należąca do Mieci wędzarnia w Łebie to duma nadmorskiej społeczności. Po 40 latach pracy choroba stawia pod znakiem zapytania los jej ukochanego biznesu. Poruszająca opowieść o ambicji, tożsamości i cenie, jaką płacimy za oddanie się życiowej pasji.

Debiut Igi Lis to ujmujący film – efekt trzech lat pracy. Oglądając działanie wędzarni, nie czujemy się jak intruzi. Naturalnie wsiąkamy w mgliste poranki i upalne południa. Coraz bardziej przywiązujemy się do Mieci i jej pracowniczej rodziny. Po seansie samo nasuwa się pytanie: co dalej? Kiedyś przyjdzie moment, gdy korona trafi w ręce następcy tronu. Ostatnie słowo należy do dziedzica. Czy udźwignie ciężar królestwa na swoich barkach? - pisze dla Movies Room Hanna Kroczek

19. Oddaj ją (80/100)

Po śmierci ojca siedemnastoletni Andy i jego niedowidząca siostra Piper trafiają pod opiekę ekscentrycznej Laury, wychowującej także niemego Olivera. Wkrótce Andy zaczyna podejrzewać, że kobieta skrywa mroczne tajemnice — jej obsesyjna troska o Piper i manipulacje podważają jego zdrowie psychiczne. Gdy odkrywa, że Oliver jest opętany, a Laura planuje rytuał wskrzeszenia zmarłej córki, rodzeństwo musi stawić czoła demonicznej sile i szaleństwu, które ogarnia ich nowy dom.

Należy wstać, sąd idzie i osądza, że bracia Phillippou po raz drugi pokazali, że są w światowym horrorze ludźmi, za których projektami będzie trzeba się oglądać. Już w mediach pojawiają się hasła o horrorze roku, z którymi bym się jeszcze wstrzymał, bo mocna konkurencja, nawet jeszcze w wakacje, nadchodzi. - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski

20. Słone Lato (80/100)

Słone Lato to dramat psychologiczny Rebbeci Lenkiewicz (współscenarzystki Idy) opowiadający historię trudnej relacji między matką z niepełnosprawnością a opiekującą się nią córką.  Rose i Sofia, bo tak mają na imię główne bohaterki, przyjeżdżają do Almerii, by spróbować nietypowej terapii w klinice doktora Gomeza. Kiedy matka przebywa pod opieką lekarzy, Sofia przesiaduje na okolicznych plażach, gdzie poznaje czarującą artystkę, Ingrid.

Minęło już kilka dni od premiery, a ja nadal nie mogę przestać o tym filmie myśleć. Bo czasami dzieło nie musi być idealne, żeby zostać z widzem na dłużej. Wystarczy, że trafi w ten jeden czuły punkt, w który reżyserka trafia pytając, czy skoro tak łatwo oceniać nam bohaterów, to czy jesteśmy gotowi ocenić też samego siebie. A więc, czy warto? Myślę, że tak. - pisze dla Movies Room Blanka Turzyńska 

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.