Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Czy Obsidian Entertainment zrobi kolejnego Fallouta?

Autor: Maciej Rugała
28 listopada 2018

W październiku dowiedzieliśmy się, że kupno Obsidiana przez Microsoft jest prawie pewne. To polityka wielkich podbojów zapowiedziana na E3 2018 przez producenta systemów operacyjnych z okiennicą w roli głównej. Z zaskoczeniem można stwierdzić, że... zapowiada się na dobrą zmianę. Twórcy Fallouta New Vegas szykują się do czegoś wielkiego!

Liczne doniesienia wskazują, że realizacją nowego projektu zajmie się Tim Cain i Leonard Boyarsky - twórcy dwóch pierwszych części Fallouta oraz New Vegas, który dla wielu był przez długi czas (a może i nadal jest!) awangardą, jeśli chodzi o prowadzenie serii stworzonej przez Interplay, odkąd Bethesda położyła na niej rączki. Biorąc pod uwagę zdania wielu graczy na temat najnowszej odsłony Radioaktywnego Opadu - czy Bethesda może obawiać się detronizacji jako twórca? Czy w ogóle ojcowie serii planują wielki powrót i pognębienie Todda Howarda? To na razie tylko nieoficjalne doniesienia, możemy tylko czekać. Pewnym jest na razie tylko to, że Obsidian przygotowuje nową grę.
fot. haogamers.com

Zobacz również: Just Cause 4 – aktorski zwiastun gry

O tym co knuje dowiemy się już 6-ego grudnia na gali The Game Awards 2018. To do niej nawiązuje licznik czasu, który wyskakuje po wejściu na obsidian.net. Jest on stylizowany w ten sposób, że - gdyby się uprzeć w szukaniu nawiązania do świata, w którym w 2077-tym spadły bomby - może nieco przypominać klimatami FNV, zwłaszcza DLC Krwawa Forsa. Może to być też coś całkiem nowego w klimatach futurystycznych, ale nie tyle postapo, co raczej cyberpunkowych. Pełno tu jednak nieoficjalnych doniesień i subiektywizmów, dlatego dostępne obecnie informacje należy przesiać przez gęęęste sito... W czasach, gdy Kojima odchodzi z Konami, czy coś może sprawić, by Howard odszedł z Bethesdy? I to bynajmniej nie w blasku chwały, biorąc pod uwagę ostatnie okoliczności...
Źródło: variety.com/ ilustracja: mat. promocyjne FNV (2010)

Mały, szary człowiek. Tak podsumowałby go pewnie Adam Ostrowski. Albo też "bardzo dziwny, zaczarowany chłopiec" jak zrobiłby to Nat King Cole. Niepoprawny politycznie obserwator współczesności - świata, kina, książek i gier wideo.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.