Więcej cukru w cukrze - tak można by skwitować słowa Rockstara na temat kwestii interakcji z NPC-tami po wyłączeniu trybu mapy. Deweloper zapowiada najbardziej dopicowany, otwarty świat w historii gier video. Czy dotrzyma danego słowa?

Premiera Red Dead Redemption 2 datowana jest na 26 października. Nie dziwi więc, że Rockstar cały czas naciska na miech, aby rozniecić żar zainteresowania swoją produkcją. Najnowszą wieścią mówiącą nam co nieco o wychodzącym niebawem tytule jest ta, wedle której będziemy mieli możliwość całkowicie wyłączyć mini-mapę podczas rozgrywki. Wszystkie znaczniki znikną, a gracz zyska dodatkowe opcje dialogowe z NPCs, które pomogą mu znaleźć daną lokalizację w świecie rozgrywających się wydarzeń. Ma to na celu zwiększenie immersji i rzucenie nas na nieco głębszą wodę. Zwłaszcza tych, którzy nie lubią być w grach prowadzeni za rączkę!

Zobacz również: Ekskluzywną zawartość do Red Dead Redemption 2 tylko na PlayStation 4

Całkiem możliwe, że ten smaczek zwiększy zainteresowanie graczy dialogami. Ci, aby wypełnić jakieś zadanie, będą musieli uważnie słuchać bohaterów niezależnych, którzy będą dokładnie tłumaczyć trasę. Przewijanie dialogu albo olewanie go może wówczas poważnie utrudnić grę... Ale do odważnych świat należy! Zwłaszcza jeśli mowa o świecie Dzikiego Zachodu!

Źródło: windowscentral.com / Ilustracja: androidcentral.com