Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

next

Najlepsze filmy 2024 roku! | Ranking aktualizowany

Autor: Mikołaj Lipkowski
2 września 2024
Najlepsze filmy 2024 roku! | Ranking aktualizowany

40. Furiosa: Saga Mad Max (70/100)

Gdy świat upada, młoda Furiosa zostaje porwana z Zielonego Miejsca Wielu Matek przez Hordę Bikerów, dowodzoną przez watażkę Dementusa. Porywacze docierają do Cytadeli, gdzie władzę sprawuje Wieczny Joe, co prowadzi do walki między dwoma tyranami. Furiosa, próbując przetrwać w tym brutalnym świecie, gromadzi środki, aby móc wrócić do domu.

I może Furiosa w ostatecznym rozrachunku nie dorównuje wybitnemu Na drodze gniewu, to wciąż jest to udane i spełnione kino rozrywkowe. Nie rzuci na kolana, ale to blockbuster z autorską wizją i skalą nieosiągalną dla wielu konkurentów. Superprodukcja z szacunkiem dla fanów, bez chamskiego kapitalizowania sukcesu. Widowisko przeznaczone do oglądania na dużych ekranach i w najlepszych salach. A że niezbyt potrzebne i będące wyłącznie smaczkiem dla uniwersum? Nieważne. Szybko zapomnimy o tym, gdy usłyszymy pierwszy ryk silników, zobaczymy efektowny pościg i damy się wciągnąć w pustynną sagę. - pisze dla Movies Room redaktor Konrad Stawiński

41. The Royal Hotel (70/100)

Hanna i Liv podróżują z plecakami po Australii i, gdy kończą im się pieniądze, podejmują tymczasową pracę jako barmanki w pubie "The Royal Hotel" na prowincji. Właściciel Billy i miejscowi wprowadzają je w specyficzny, pełen alkoholu klimat. Wkrótce jednak sytuacja wymyka się spod kontroli, stawiając dziewczyny w niebezpiecznym położeniu.

The Royal Hotel Kitty Green to pozycja warta obejrzenia. Sama śledząc losy Hanny i Liv siedziałam jak na szpilkach aż do finału, a towarzyszyło mi uczucie strachu, niczym podczas seansu najlepszego horroru. - pisze dla Movies Room Bianka Turzyńska

42. Zabierz mnie na księżyc (70/100)

Kelly Jones, specjalistka od marketingu grana przez Scarlett Johansson, zostaje zatrudniona przez NASA, aby poprawić jej publiczny wizerunek, co powoduje spore zamieszanie. Szef odpowiedzialny za wystrzelenie rakiety, Cole Davis (Channing Tatum), staje przed wyzwaniem, gdy Biały Dom decyduje, że misja jest zbyt ważna, by mogła się nie udać. W rezultacie Kelly otrzymuje polecenie zorganizowania fałszywego lądowania na Księżycu, co prowadzi do dramatycznego odliczania.

Zabierz mnie na Księżyc to komedia, która zaskakująco zgrabnie przeplata dramatyczny aspekt procesu przygotowania do misji Apollo 11 z absurdami wpisującymi się w nastroje społeczne tamtego okresu. Z pewnością nie jest to materiał edukacyjny ani zaskakujący fabularnie film, niemniej przedstawia ciekawą perspektywę opisywanych wydarzeń. Skutecznie bawi, daje rozrywkę, a także pokazuje, że jak Channing Tatum chce, to potrafi zagrać postać w sposób znacznie powyżej normy. - pisze dla Movies Room Adam Kodyba

43. Ciche miejsce: Dzień pierwszy (70/100)

Ciche miejsce: Dzień pierwszy jest trzymającym w napięciu horrorem, który odkrywa wydarzenia z dnia, w którym świat ucichł. Sam, grana przez Lupitę Nyong'o, wraca do swojego rodzinnego miasta, pragnąc tylko kawałka ulubionej pizzy, lecz zamiast tego zostaje uwięziona w koszmarze. W towarzystwie nieznajomego Erica (Joseph Quinn) i swojego kota Frodo, wyrusza w przerażającą podróż przez zniszczony Nowy Jork, pełen ukrytych niebezpieczeństw.

Ciche miejsce: Dzień pierwszy mogłoby być na pewno lepszym horrorem i lepiej zarysować origin story inwazji, która zmieniła na zawsze świat. Zwrot Michaela Sarnoskiego w stronę dramatu okazuje się jednak pozwalającym na wyrozumiałość, skutecznym pomysłem, pełnym zarówno rozumu, jak i serca. - pisze dla Movies Room Adam Kodyba

44. Kraj świętych i grzeszników (70/100)

Były zabójca Finbar Murphy wiedzie spokojne życie w nadmorskim miasteczku, wierząc, że mroczna przeszłość już go nie dotyczy. Gdy jednak przeszłość upomina się o niego, Murphy musi wybrać między bezpieczeństwem a słusznością, ryzykując odkrycie swojej tożsamości. Stanąwszy w obronie młodej dziewczyny, wypowiada wojnę lokalnym gangom.

Całościowo Kraj świętych i grzeszników wnosi pewną świeżość. To dość subtelna, kameralna historia, przywodząca trochę na myśl ostatnią część trylogii Bez litości. Gdy dodamy do tego naprawdę niezłą grę Neesona i pozostałych członków obsady, znakomity klimat i historię, która nie nadwyręża znacząco logiki, otrzymujemy zaskakująco dobry film. - pisze dla Movies Room Adam Kodyba

45. Gliniarz z Beverly Hills: Axel F (70/100)

Detektyw Axel Foley (Eddie Murphy) znów patroluje ulice Beverly Hills. Razem z córką (Taylour Paige), której życie jest zagrożone, swoim nowym partnerem (Joseph Gordon-Levitt) i dawnymi kumplami, Billym Rosewoodem (Judge Reinhold) i Johnem Taggartem (John Ashton), postanawia udaremnić niecny spisek i mocno podgrzać przy tym atmosferę.

Nie oczekiwałem, że Netflix wniesie ze swoim projektem nową jakość do kina sensacyjnego, licząc na przyjemny, popcornowy seans - i absolutnie się nie zawiodłem. Gliniarz z Beverly Hills: Axel F pozwolił mi na te niespełna dwie godziny cofnąć się do złotej ery VHS-ów, by po prostu wyłączyć logiczne myślenie i zrelaksować przy niepoprawnych wyczynach niezawodnego Eddiego Murphy'ego. - pisze dla Movies Room redaktor Szymon Góraj

46. Czarna Barbie (70/100)

Ten film to hołd złożony trzem czarnym kobietom z firmy Mattel, które miały decydujący wpływ na ewolucję marki Barbie. Przez pryzmat tych charyzmatycznych osobowości dokument przedstawia historię powstania pierwszej czarnej Barbie w 1980 roku, analizując znaczenie reprezentacji oraz to, dlaczego lalki odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu tożsamości i wyobraźni.

Czarna Barbie to nie tylko laurka dla tytułowej lalki. To opowieść o niezwykłych ludziach, którzy chcieli zapewnić dzieciakom odpowiednią reprezentacje. Jak masz poczuć się częścią społeczeństwa, skoro nie widzisz się w nim, w zabawkach, książkach, plakatach?  - pisze dla Movies Room Hanna Kroczek

47. Gru i Minionki: pod przykrywką (70/100)

W pierwszym filmie z serii od siedmiu lat, Gru, ulubiony superzłoczyńca, który teraz jest agentem Ligi Antyłotrów, wraca w produkcji Illumination, aby zmierzyć się z nową erą chaosu Minionków. Film wprowadza Gru Jr., nowego członka rodziny, który zamierza dręczyć swojego ojca, a Gru staje przed nowym przeciwnikiem, Maxime Le Mal, i jego femme fatale dziewczyną Valentyną (Sofia Vergara). Rodzina Gru zmuszona jest uciekać, gdy nowy wróg zagraża ich bezpieczeństwu.

W te wakacje z nowymi Minionkami konkuruje ozłocone największymi jak do tej pory finansowymi sukcesami w tym roku W głowie się nie mieści 2. Filmy te łączy właściwie tylko animacja, bo oba są zupełnie inne, a nawet, mimo szufladki kina dla dzieci, zdają się mieć zupełnie inny target. Pixara powinien wybrać rodzic oczekujący bajki z funkcją edukacyjną, żółte potworki to natomiast pozycja idealna na niedzielny relaks. Braku większych ambicji nie tylko się nie wstydzi, ale wręcz robi z nich atut i definiuje kierunek, w jakim powinna podążyć seria. A jeśli tylko tak będzie dalej, będziemy w stanie, tak jak tutaj, wybaczać nawet, jeśli będą to filmy podobnie pretekstowe. - pisze dla Movies Room redaktor Łukasz Kołakowski 

48. Motocykliści (70/100)

Główną narratorką opowieści jest Kathy (Jodie Comer) – dziewczyna, która swoją przygodę z Wandalami zaczyna dość przypadkowo. W trakcie spotkania z koleżanką w jednym z pubów poznaje Benny’ego (Austin Butler), małomównego, ale wyraźnie zainteresowanego nią członka grupy, na której czele stoi poważany przez wszystkich Johnny (Tom Hardy). Popularność klubu rośnie, a wraz z nią – kłopoty.

Motocykliści niewątpliwie mają swoje pojedyncze braki. Mogliby mieć w sobie ciut więcej dramatyzmu, wbrew pozorom mogłoby się przydać trochę więcej patosu podnoszącego stawkę. Nie są jednak filmem złym, czy przeciętnym – to naprawdę solidne i ciekawe w swej formie dzieło, które może i nie zaskakuje setką zwrotów akcji, ale jest rzetelnym, złożonym i dobrze zagranym obrazem tytułowych bohaterów. Śpieszmy się kochać Toma Hardy’ego. - pisze dla Movies Room Adam Kodyba

49. Wredne liściki (70/100)

Mieszkająca w małym angielskim miasteczku bogobojna Edith (Olivia Colman) otrzymuje anonimowe, niezwykle złośliwe listy. O ich autorstwo oskarża swoją sąsiadkę, wyzwoloną i buntowniczą Rose (Jessie Buckley). Jednak z każdym dniem listów przybywa i dostaje je już nie tylko Edith... Kto naprawdę je wysyła?

Wredne liściki to opowieść o sile kobiet, ze świetnym humorem i kostiumami. Dostarczą śmiechu, frustracji, ale przede wszystkim dobrej zabawy i pokażą, że zawsze trzeba być sobą. Czego chcieć więcej? - pisze dla Movies Room Hanna Kroczek

50. Eternal (70/100)

Elias, młody naukowiec zajmujący się ochroną środowiska, zakochuje się w aspirującej piosenkarce Anicie. Kiedy jednak nadarza się okazja, aby dołączyć do wyprawy badającej tajemnicze pęknięcie na dnie oceanu, decyduje się poświęcić pracy, kosztem miłości. Kilka lat później, podczas misji, doświadcza wizji tego, jak mogłoby wyglądać jego życie, gdyby dokonał innego wyboru. Jego nową obsesją staje się odzyskanie ukochanej.

Teraz jednak odpowiedzmy sobie na pytanie – czy Eternal jest złym filmem? Nie. To naprawdę fascynująca historia miłości, która została rozdzielona. Mimo bardzo irytującego głównego bohatera, Simon Sears stara się przyciągnąć widza i tchnąć ducha w swoją postać. Podobnie jest z Nanną Øland Fabricius, która skradła moje serce przez cały seans. Jest piękna, charyzmatyczna i silna. Takich kobiet oczekuję w filmach. Pokazujmy silne kobiety, które nie są pozbawione słabości, bo każdy jakąś ma. Nie traćmy wiary i nadziei, bo kiedyś nadejdzie lepsze. - pisze dla Movies Room redaktor Mikołaj Lipkowski

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.