Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera - recenzja serialu. Czy Netflix przesadził?

Autor: Michał Celej
6 października 2022
Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera - recenzja serialu. Czy Netflix przesadził?

Netflix od czasu do czasu potrafi wypuścić coś naprawdę niesamowitego... ale to tylko w tematyce seriali. Filmy oryginalne tej oto platformy to zazwyczaj nudne, przeciągane i bezduszne projekty, o których zapomina się godzinę po obejrzeniu. Producenci Netflix mają jednak smykałkę do seriali. Squid Game, Stranger Things, Ozark, Ty, Sandman, The Umbrella Academy, można wymieniać bez końca. Są to bardzo pomysłowe produkcje, które co najlepsze się sprzedają. Czy najnowszy fenomen pt. Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera może zaliczyć się do tej kolekcji?

Około dwóch tygodni temu do sieci trafił pierwszy oficjalny zwiastun serialu Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera. Pisałem wtedy dla was newsa właśnie o tej zapowiedzi, ale w żadnym stopniu nie spodziewałem się aż tak ogromnego zainteresowania. Subskrybenci Netflixa masowo rzucili się na tę produkcję, a ja sam należę do tego grona. Trochę mi jednak zajęło obejrzenie tego dzieła. Największą blokadą była liczba odcinków i ich długość. Zaoferowano nam aż 10 epizodów i każdy z nich trwa około godziny. Przyznam jednak, że jakbym miał jeden wolny dzień, to na 100% zająłbym się tym tytułem bez robienia sobie przerw. Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera to przede wszystkim wciągająca historia, tym bardziej dla tych, którzy wcześniej nie zapoznali się z sytuacją z lat 1978–1991. Kiedy te okropne morderstwa odbywały się w Stanach Zjednoczonych, ja jeszcze nie istniałem w myślach moich rodziców. Przed obejrzeniem serialu wiedziałem, że istniał ktoś taki jak Jeffrey Dahmer, ale nie znałem szczegółów. Produkcja Netflix doskonale wprowadziła mnie w ten okres czasu i przedstawiła chyba wszystkie najważniejsze fakty dotyczące popełnionych zbrodni. Suche informacje to jednak nic interesującego. Całe szczęście Ian Brennan i Ryan Murphy - twórcy tego widowiska - wiedzieli jak przedstawić tę historię w interesujący sposób.

Zobacz również: Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera jednym z największych hitów Netflix!

https://www.youtube.com/watch?v=NubFPyI2oWQ

Najważniejszy punkt serialu

Otwarcie serialu, filmu, gry, to jeden z najważniejszych punktów danego projektu. Jeżeli w przeciągu pierwszych 15-20 minut nie ujrzymy nic interesującego (tzw. "haczyka") to po prostu stracimy zainteresowanie. Spójrzmy na przykład na tegoroczny film pt. Sierota. Narodziny zła. Pierwszy akt otwiera się ucieczką Esher z zakładu dla psychicznie chorych, w którym ujrzeliśmy kilka brutalnych śmierci i ciekawą intrygę głównej bohaterki. To jest konkretne otwarcie. Dahmer (będę pisał skrótowy tytuł) zrobił to nawet lepiej. Przez całość pierwszego odcinka moje oczy były przyklejone do ekranu telewizora. Zostaliśmy wprowadzeni do nikczemnej i trochę nieśmiałej persony Jeffreya Dahmera, ale też i do pierwszej możliwej ofiary - Tracy'ego Edwardsa. Wstęp ten doskonale nastawił mroczny i niepokojący ton całej produkcji, oraz ukazał nam obrzydliwe wnętrze i zamiary seryjnego mordercy. W całym epizodzie zaobserwować możemy również wiele klaustrofobicznych zbliżeń; brak otwartych planów. Mamy wyobrażenie, że to my jesteśmy zamknięci w lokum tytułowego potwora. Całość serialu to tak naprawdę wsadzenie widza w buty 17 ofiar... i jest to ogromnie przerażające przeżycie.
Evan Peters przeraża jako Jeffrey Dahmer w pierwszym zwiastunie serialu Netflix! Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera
Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera, Netflix

Z telefonem w ręce tego nie obejrzycie

Koniec końców nadchodzi finał pierwszego odcinka, a widz chce więcej. Niestety drugi epizod zdejmuje nogę z gazu i daje nam spokojniejsze wgłębienie się w młody umysł Dahmera, który krok po kroku staje coraz to bardziej zatruty. Doświadczamy również zaskakujących przebłysków ludzkości w tym potworze. Dahmer przede wszystkim chciał mieć przyjaciela. Niestety zdarzenia ze wczesnych lat pozbyły się każdego grama zaufania, co doprowadziło właśnie do morderstw i bezczeszczenia zwłok. Jeffrey pozostawiał w swoim mieszkaniu kości, głowy, oraz dowody osobiste ofiar, aby już nigdy nie odeszli oni z jego życia. Wszystko to jest "wspaniale" ukazane i bardzo łatwo można połączyć jeden wątek z drugim - mimo tego, że montaż nie jest zbyt oczywisty. Pamiętajcie jednak, że nie jest to produkcja, przy której możecie się "wyłączyć". Dahmer to doskonale napisany, ale też i złożony, serial - tak samo jak postać Jeffreya. Wymaga on od nas lekkiej analizy umysłu kanibala.
dahmer netflix Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera
Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera, Netflix
Serial ten stawia przed nami pytanie: "Czy Jeffrey Dahmer był taki od urodzenia?", ale nigdy nie otrzymujemy konkretnej odpowiedzi. Sami musimy sobie na to odpowiedzieć. Z odcinka na odcinek coraz lepiej poznajemy problematyczną rodzinę Dahmerów i wydarzenia, które mogły przyczynić się do późniejszych okropieństw. Produkcja ta bardzo mocno skupia się na relacjach głównej postaci z jego ojcem - Lionelem. Jest to niezwykle wzruszająca i nietypowa historia ojca i syna, a Evan Peters i Richard Jenkins są po prostu niesamowici.

Zobacz również: Uśmiechnij się – recenzja filmu. Trochę tego, trochę tamtego i mamy solidny horror

dahmer netflix evan peters Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera
Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera, Netflix

Spektakl dwóch aktorów

Skupmy się może na tym pierwszym aktorze, którego zapewne dobrze już znacie. Gwiazda serii X-Men oraz serialu American Horror Story zatopiła się w nierozwiązaną zagadkę umysłu Jeffreya Dahmera, a skutkiem tego jeden z najlepszych spektaklów aktorskich tego roku. Evan Peters doskonale przedstawił przemianę z początkowo zagubionego i wyśmiewanego ucznia, w zadziwiająco spokojnego i pewnego siebie sadystę. Nieśmiały sposób poruszania się, różnorodna mimika twarzy, oraz niesamowita przemiana fizyczna - te czynniki przyczyniły się do powstania bardzo wiarygodnej kreacji postaci z kart historii. Być może aktor aż tak bardzo nie przypomina Dahmera, ale to nie jest najważniejsze. Nie chcę również nic ujmować Richardowi Jenkins, gdyż jego rola jest równie wspaniała. Warto wspomnieć, że nie jest to łatwa postać do zagrania. Lionel Dahmer przeżył coś potwornie niepowtarzalnego; coś, co nie powinno się przydarzyć żadnemu rodzicowi. Ojciec Jeffreya czuł się odpowiedzialny za śmierć 17 młodych mężczyzn, a przede wszystkim za stworzenie osoby, którą stał się jego syn. Jenkins na pewno znalazł się w mrocznym miejscu, aby ukazać na ekranie każdy gram smutku, zagubienia, wściekłości, ale też i miłości, współczucia, oraz ogromnego strachu. Obie te role zasługują na nagrody Emmy, a przynajmniej na nominacje.
Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera
Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera, Netflix

Hit Netflixa godny zainteresowania każdego fana seriali

Naprawdę dobre seriale to ostatnio rzadkość. Nocami nadal nawiedza mnie Mecenas She-Hulk; porażka Obi-Wana Kenobiego wciąż mnie potwornie boli, a myśli o Resident Evil: Remedium nawet nie chcę rozwijać. Całe szczęście raz na jakiś czas trafi się taki Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera i zmiecie z planszy wszystkie inne seriale. Najnowszy tytuł w bibliotece Netflix to wciągająca historia z niezwykle mrocznym klimatem i głównym "bohaterem". Jest to bardzo drastyczna produkcja, która stara się wytłumaczyć działania Dahmera, oraz haniebne decyzje policji. Evan Peters, Richard Jenkins i cała reszta obsady spisali się na medal. Jak już wspomniałem, ta pierwsza dwójka na pewno zasługuje na jakieś wyróżnienie, ale niestety boję się, że ono nie nadejdzie. Całość tej produkcji przykrywa warstwa kontrowersji, która zrodziła się przede wszystkim z opinii rodzin ofiar Dahmera. Jest to oczywiście zrozumiałe, ale po obejrzeniu wszystkich odcinków, mogę z całą pewnością powiedzieć, że serial ten to nie gloryfikacja Jeffreya Dahmera oraz jego niewybaczalnych czynów. Jest to serialowy pomnik wybudowany jako hołd dla 17 ofiar.

Zobacz również: Co obejrzeć po Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera od Netflix?


Ilustracja wprowadzenia: fot. materiały prasowe

Wieloletni pasjonat filmów, zapalony gracz konsolowy, wielki fan komiksów i miłośnik seriali.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.

Ocena recenzenta

90/100
Evan Peters i Richard Jenkins mroczny i lekko psychodeliczny klimat przyprawiający o gęsią skórkę soundtrack niesamowite otwarcie okropnie wspaniałe odtworzenie miejsc, postaci i wydarzeń z kart historii fascynujące wgłębienie się w umysł Dahmera klaustrofobiczne kadrowanie
pierwsze kilka odcinków momentami bywały nudnawe dla niektórych może być zbyt drastyczne

Movies Room poleca

Nadchodzące premiery