Nie wiem, czy X-Men mogliby wejść do uniwersum Marvela, nie jestem pewien. Może i by mogli? Ale myślę, że uniwersum Avengers jest o tyle inne, że tam masz tylko jakąś określona grupkę superherosów. Jest ich jakaś tam ilość, ale to jak z piłkarskimi drużynami - tylko pewne konkretne zespoły się naprawdę liczą. Rozumiecie, do czego zmierzam? W uniwersum X-Men mamy setki, tysiące, być może miliony superbohaterów i zupełnie inna społeczna sytuacja.
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.